Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Auto gotowe na jesień

Na co zwrócić uwagę, aby komfortowo jeździć jesienią oraz dobrze przygotować samochód na nagły atak zimy?
Auto gotowe na jesień

W pierwszej kolejności należy zatroszczyć się o przejrzystość szyb i stan wycieraczek. Zaparowane szyby bardzo utrudniają jazdę, kiedy powietrze jest wilgotne lub podróżujemy w obfitych opadach deszczu. W odzyskaniu widoczności najskuteczniejsza i najszybsza będzie oczywiście klimatyzacja, bądź zwykły nawiew w starszych samochodach. Na odpowiednią cyrkulację i wentylację powietrza w pojeździe ma wpływ także kilka innych czynników.

Warto sprawdzić stan filtra kabinowego, prowadnic szyb oraz uszczelek. Filtr - bez względu na to, kiedy był wymieniany - trzeba odkurzyć i wysuszyć, a jeśli brudu jest zbyt dużo, po prostu go wymienić. Zakurzony filtr chłonie wilgoć jak gąbka, a następnie wtłacza ją do środka auta, co sprzyja parowaniu. Gumowe elementy należy dokładnie umyć preparatami silikonowymi lub glicerynowymi, tak aby nie rozsmarować po nich brudu, natomiast tzw. uszczelki "mechate", czyli pokryte sproszkowanym welurem, najpierw wyczyścić wodą z mydłem, a następnie wysuszyć. To w znacznym stopniu powinno ograniczyć ilość wilgoci przedostającej się do środka auta.

Kolejnym ważnym elementem są wycieraczki. Jeśli ich pióra są popękane lub wyszczerbione i dobrze nie zbierają wody z szyby, najlepiej je wymienić. Same szyby zaś należy bardzo dokładnie umyć, usuwając wszelkie zanieczyszczenia nie tylko z zewnątrz, ale również wewnątrz, o czym wielu kierowców zapomina. Brud na szkle sprzyja osadzaniu wilgoci także w środku, dlatego po takim czyszczeniu można dodatkowo zastosować specjalny środek, tworzący powłokę ochronną przed parą. Po lecie warto ponadto odkurzyć kanały wentylacyjne, fotele, podłogę i wszelkie zakamarki auta, aby i stamtąd pozbyć się brudu. Nie zapominajmy również o kloszach lamp, których wyczyszczenie gwarantuje nam lepszą widoczność po zmroku, a także ocenę, czy żarówki świecą z wystarczającą intensywnością.

Jeśli zadbaliśmy o te wszystkie elementy, a na szkle nadal intensywnie pojawia się para, problem może być poważniejszy. Kiedy w pojeździe unosi się słodki zapach, na szybach pojawia się tłusty nalot, a ze zbiornika wyrównawczego ubywa płynu chłodniczego, bardzo możliwe, że doszło do uszkodzenia nagrzewnicy. Innym symptomem wskazującym na jej awarię jest wilgoć powstająca pod nogami kierowcy lub przedniego pasażera, która również odparowuje. W przypadku, gdy nagrzewnica rzeczywiście okaże się uszkodzona, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jej wymiana.

Duża wilgotność podczas jesiennej aury to również doskonały powód do tego, aby przyjrzeć się elektryce w naszym pojeździe, szczególnie jeśli ma on już swoje lata. Kable należy wyczyścić, zakonserwować i zabezpieczyć przed wodą oraz deszczem, a ze skrzynki bezpiecznikowej usunąć nagromadzony brud. Warto przyjrzeć się także klemom w akumulatorze oraz samemu akumulatorowi i jego wydajności przed coraz niższymi temperaturami. Jeśli nie mamy pewności, czy sami sobie z tym poradzimy, najlepiej udać się do diagnosty i dokonać okresowego przeglądu technicznego. Wtedy będziemy mieli pewność, że przed zimą zostanie nam już tylko wymiana opon.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama