Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Tablica cenna jak dowód

Do końca września wydział komunikacji UM Chełm wydał nieco ponad 120 wtórnych tablic rejestracyjnych. Na chwilę obecną jest to poziom zbliżony do łącznej liczby 133 wtórników wydanych w zeszłym roku.
Tablica cenna jak dowód

- W tym roku najczęstszą przyczyną wyrabiania wtórników tablic rejestracyjnych było zagubienie, dalej w kolejności zniszczenie i najrzadziej kradzież - wyjaśnia Monika Zaborek-Turewicz, dyrektor wydziału komunikacji. - Jeśli dochodzi do którejkolwiek z tych sytuacji, należy złożyć u nas wniosek o wydanie wtórnika wraz z odpowiednimi załącznikami. W przypadku tablic skradzionych, niezbędne jest również zaświadczenie z policji. Tablicę zniszczoną lub jej pozostałość należy natomiast dostarczyć do wydziału komunikacji w celu jej zezłomowania.

Koszt jednego wtórnika to 53 zł, zaś dwóch 93 zł, na które czeka się średnio od dwóch do czterech dni. Niegasnącym zainteresowaniem kierowców cieszą się również tzw. trzecie tablice. Do tej pory wydano ich 54, dla porównania 83 w całym ubiegłym roku. Trzecie tablice są przydatne, kiedy np. tylna rejestracja jest zasłonięta przyczepą lub bagażnikiem na rowery. 

Swoich tablic warto strzec z wielu powodów. Nie tylko po to, aby uniknąć wszystkich tych procedur i dodatkowych kosztów. W przypadku zatrzymania przez policję trudno liczyć na taryfę ulgową, ponieważ tablice rejestracyjne są jak dowód osobisty samochodu. Jazda bez nich jest niedozwolona i grozi wysokim mandatem. Zdecydowanie nie warto dorabiać sobie prowizorycznych rejestracji "domowymi sposobami", np. wypisując numer na kartonie, ponieważ może to zostać potraktowane jako podrabianie dokumentów.

Jeśli podejrzewamy, że nie zgubiliśmy swoich tablic, tylko zostały nam skradzione, nie należy zwlekać i trzeba jak najszybciej zgłosić to na policję. Do czego złodzieje mogą je wykorzystać? Bardzo często dochodzi do sytuacji, że tankują swoje samochody do pełna, mając zamontowane nasze tablice, które zarejestruje monitoring na stacjach benzynowych. Wtedy też odpowiedzialność za kradzież w pierwszej kolejności spadnie na niewinnego, choć prawowitego właściciela tablic rejestracyjnych. Mogą być one wykorzystane w podobny sposób podczas innych, poważniejszych przestępstw. Gdy zatem zauważymy, że nasze tablice nagle zniknęły, np. po nocnym postoju samochodu na parkingu, natychmiast poinformujmy o tym odpowiednie służby.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama