W miniony czwartek na blisko półtoragodzinnej sesji Rady Powiatu Włodawskiego punkt na temat przyjęcia projektu wieloletniej prognozy finansowej na lata 2023–2026 oraz budżetu na nowy rok wywołały dyskusję wśród radnych.
- Budżet jest historyczny, ponieważ sięga ponad 100 milionów. To jest kwestia, którą warto podkreślić, ale wskazać muszę pewne niedociągnięcia. 29 września składałem wnioski do budżetu, m.in. dotyczące przygotowania dokumentacji projektowej stadionu lekkoatletycznego oraz budowy hali sportowej przy I LO i oba nie zostały uwzględnione. Podobny los spotkał wniosek o remont ul. Chmielnej w Różance. Natomiast dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej sugestii o zabezpieczenie 50 tys. zł na realizację "Żelaznego triatlonu" - mówił radny Mariusz Zańko.
Radny wskazał też, że oprócz gigantycznych środków w budżecie, powiat ma również ogromnie rosnące wydatki, które sięgają 78 mln złotych. Sugerował, że władze powiatu powinny podjąć działania w kierunku szukania oszczędności, choćby poprzez cięcia w administracji czy ograniczając pracę Domu Seniora z pięciu dni do trzech. Apelował, aby tam, gdzie jest to możliwe, wprowadzać oszczędności, zwłaszcza w kwestiach administracyjno-kadrowych.
Mirosław Konieczny zapytał o przewidywane dochody ze sprzedaży nieruchomości. Z tego tytułu władze powiatu liczą na kwotę ponad 1 mln zł. Radny wyraził obawy, że jest to raczej nierealne. Wskazał również, że Zarząd Powiatu Włodawskiego i dyrekcja szpitala nie panują nad wydatkami tej placówki, ponieważ zadłużenie w przyszłym roku osiągnie ponad 35 mln złotych.
- Nie jest to niestety budżet doskonały. Oczekiwałbym w tym zakresie więcej od starosty i zarządu - skwitował swoją wypowiedź radny.
- Ten budżet jest stworzony w czasie kryzysu gospodarczego. To naprawdę trudny rok, bo mamy nieprzewidywalną sytuację z powodu szalejącej inflacji. Nie wiemy, jak ta inflacja nas dotknie. Niemniej pod względem środków jest to największy budżet w historii powiatu. Znalazły się tam środki inwestycyjne w niemałej kwocie, bo ponad 27 milionów złotych. Zdaję sobie sprawę, że jak się tworzy taki budżet, to chciałoby się tam wpisać wszystko. I takich potrzeb w skali powiatu jest bardzo dużo. Jednak te inwestycje zostały tak zaplanowane, żeby zbilansować wpływy i wydatki - wyjaśniał starosta włodawski Andrzej Romańczuk.
Włodarz odniósł się również do kwestii zadłużenia szpitala. Wskazał, że cała służba zdrowia jest w nie najlepszym stanie. Podkreślał, że ani dyrekcja szpitala, ani Zarząd Powiatu Włodawskiego nie mają wpływu na przykład na podwyżki dla personelu, które obowiązują od 1 lipca. Starosta zaznaczył, że środków, które otrzymuje szpital za wykonane usługi, jest zdecydowanie za mało. Natomiast zarząd powiatu współpracuje z dyrekcją, aby wprowadzać nowe usługi, którymi mogą być zainteresowani mieszkańcy.
Radni przyjęli uchwałę budżetową na 2023 rok 9 głosami za, przy 6 głosach wstrzymujących się.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze