- Udało nam się wywalczyć w mistrzostwach pięć medali, co nas bardzo cieszy. Ten dorobek mógł być jeszcze większy, ale na zawody z powodu choroby nie pojechały Monika Dziewulska i Julita Pilszak – mówi Jerzy Krasowski, trener Olimpijczyka. - Grupa młodziczek trenująca w naszym klubie jest bardzo mocna. Dziewczęta mają duże umiejętności. W przyszłości mogą osiągać znaczące sukcesy w zapasach – dodaje Krasowski.
Oprócz Nikoletty Pisarczyk, która zdobyła złoty medal, na podium stanęły także: Alicja Nowosad (2. miejsce w kat. do 62 kg), Oliwia Iwaniuk (3. miejsce w kat. do 32 kg), Agata Bodzak (3. miejsce w kat. do 40 kg) oraz Joanna Grzesiuk (3. miejsce w kat. do 52 kg). Poza podium znalazły się: Ewelina Cieślicka(8. miejsce w kat. do 44 kg), Julia Grzesiuk (7. miejsce w kat. do 48 kg), Patrycja Kuczura (5. miejsce w kat. do 57 kg), Magdalena Kędzierawska (11. miejsce w kat. do 62 kg) i Aleksandra Dolińska (7. miejsce w kat. do 67 kg).
W klasyfikacji drużynowej Olimpijczyk Chełm uplasował się na trzeciej pozycji. Pierwsze miejsce wywalczył Sokół Lublin, a drugie Znicz Podzamcze. Zmagania rozegrano w Moszczenicy koło Piotrkowa Trybunalskiego. W rywalizacji uczestniczyły 83 zawodniczki z 18 klubów.
Reprezentantki Olimpijczyka brały również udział w Mistrzostwach Polski Juniorek w Sumo, które odbyły się w Pyrzycach. Brązowy medal z tych zawodów przywiozła Klaudia Wdowicz, startująca w kat. do 65 kg. Nieco gorzej poszło Ewelinie Bodzak (kat. do 50 kg) i Julicie Lekan (kat. do 55 kg). Obie zostały sklasyfikowane w swoich kategoriach na 9. miejscu.
- Klaudia stoczyła sześć walk i pięć z nich rozstrzygnęła na swoją korzyść. Porażkę poniosła jedynie w pojedynku o wejście do finału z aktualną brązową medalistką mistrzostw świata. Nieco lepszych występów i miejsc spodziewałem się po Ewelinie i Julicie. Z powodów służbowych obie zawodniczki nie mogły jednak dobrze przygotować się do tych zawodów, stąd tak dalekie lokaty – tłumaczy trener Krasowski.
Napisz komentarz
Komentarze