Skąd ten pośpiech? W zasadzie z opóźnienia... ponieważ zaprezentowana w 2011 r. dziewiąta generacja civica doczekała się odmiany type R dopiero po czterech latach! Dziś, gdy debiutuje civic X, Honda jednocześnie serwuje koncept jego najmocniejszej wersji, który najpewniej w takiej formie trafi do produkcji seryjnej, stąd niewielki odstęp czasu między prezentacjami.
Inna rzecz, że księgowi tokijskiego koncernu myślą o odwróceniu trendów obserwowanych na wykresach obrazujących np. sprzedaż civica w Europie. Od VIII generacji tego kompaktu jego udział w segmencie stale spada. Być może wynika to z przesadzonej stylizacji nadwozia... Coś w tym musi być, skoro civic X generacji wygląda "zwyczajniej" niż poprzednik. Na zmiany w polityce koncernu i cięcie kosztów wskazuje również globalizacja civica w wersji hatchback, który do tej pory różnił się znacznie w zależności od tego, czy był oferowany na starym kontynencie, czy za oceanem. X gen w wersji hatchback, także w odmianie type R, będzie produkowany w Swindon w Wielkiej Brytanii i stamtąd trafi na rynki amerykańskie i europejskie.
Najnowszy hot hatch Hondy będzie szerszy, dłuższy i niższy od poprzednika. Nie zabraknie naturalnie modyfikacji nadwozia wpływających na poprawę właściwości aerodynamicznych oraz wygląd. Oprócz krzykliwych spojlerów, wielkich wlotów powietrza, dyfuzora czy 20-calowych obręczy kół uwagę zwraca potrójna końcówka wydechu.
Niestety, Honda nie ujawniła jeszcze parametrów nowego silnika civica type R, ale niemal na pewno będzie to zmodyfikowana 2-litrowa jednostka ze zmiennymi fazami rozrządu i turbodoładowaniem stosowana w poprzedniku. Można się tylko spodziewać lepszych osiągów, czyli większej niż 310 KM mocy, wyższego niż 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego i krótszego niż 5,7 s sprintu do setki.
Civic type R trafi do sprzedaży w Europie w drugiej połowie 2017 r.
Napisz komentarz
Komentarze