51-latek mejlowo i telefonicznie ustalił szczegóły wynajmu interesującego go mieszkania. Tytułem kaucji i opłaty dla agencji nieruchomości wpłacił na wskazany rachunek bankowy ponad 6700 złotych. Zgodnie z ustaleniami po kilku dniach miał otrzymać umowę najmu i klucze do mieszkania. Ale ich nie dostał i może zapomnieć, że kiedykolwiek dostanie.
Okazało się, że "wynajął" mieszkanie od oszustów.
- Po dokonaniu wpłaty kontakt z agencją urwał się, pracownicy przestali odbierać od 51-latka telefony, nie odpisywali też na mejle. Gdy pokrzywdzony dzwonił do agencji nieruchomości z innych numerów, przedstawiciel odbierał telefon, jednak jak tylko 51-latek przedstawiał się i wyjaśniał cel rozmowy, połączenie natychmiast było przerywane. Oszukany mieszkaniec naszego powiatu zgłosił nam sprawę – informuje asp. szt. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP w Zamościu.
Opisywanym przypadkiem zajmie się policja. Warto wziąć sobie tę historię do serca i pamiętać o ostrożności podczas wynajmowania mieszkania w innym kraju.
Nie chcesz stracić kasy?
Mundurowi radzą pamiętać o kilku zasadach, które pozwolą nie stracić pieniędzy:
- Korzystajmy tylko z zaufanych i sprawdzonych stron ogłoszeniowych oraz pośredników.
- W miarę możliwości weryfikujmy, czy oferowana nieruchomość faktycznie istnieje, pytajmy ogłoszeniodawcę o szczegółową lokalizację, adres, zbierzmy jak najwięcej danych o interesującym nas obiekcie.
- Rezerwacji dokonujmy po samodzielnym wpisaniu w wyszukiwarkę adresu strony portalu ogłoszeniowego lub pośrednika – nigdy przez kliknięcie w przesłany link. Przestępcy w celu dokonania oszustwa tworzą fikcyjne strony internetowe upodabniając je do stron faktycznie istniejących.
- Uważajmy na wyjątkowo atrakcyjne oferty, mocno zaniżone ceny powinny wzbudzić naszą czujność.
- Pamiętajmy o zabezpieczeniu na wszelki wypadek dokumentacji związanej z transakcją wynajmu nieruchomości, w tym historię rozmów przeprowadzonych z ogłoszeniodawcą.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze