Zgłoszenie o przymarzniętym do lodu łabędziu strażacy otrzymali w niedzielę (12 lutego) po godz. 11. Na miejsce udał się zastęp z JRG w Szczebrzeszynie, który wspierali druhowie z OSP w Zwierzyńcu.
– Aby dotrzeć do łabędzia i go oswobodzić, użyto sań do ratownictwa lodowego – informuje Andrzej Szozda, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. – Gdy zabezpieczony we właściwy sposób ratownik ruszył w jego kierunku, sam się oswobodził, poderwał i odleciał.
Niedługo po tym zdarzeniu strażacy podjęli kolejną nietypową interwencję. O godz. 13.39 zostali powiadomieni, że na pokrytym lodem zalewie w Krasnobrodzie kilka osób pije alkohol.
– Gdy ratownicy dojechali na miejsce, okazało się, że nikogo już tam nie było – relacjonuje Andrzej Szozda.
Ale jak przyznaje:
– Lepiej pojechać i wrócić, niż miałoby dojść do tragedii. Przestrzegamy przy okazji, że przy dodatnich temperaturach wchodzenie na pokryte lodem zbiorniki może bardzo źle się skończyć.
zytaj także:
Jechał i wyprzedzał jak wariat. Po dwóch kolizjach uciekł pieszo
- Dachowanie w Depułtyczach, kolizja na skrzyżowaniu we Włodawie
- Chełm. Dwa zgony i próba samobójcza - przykra niedziela dla strażaków
- Jeden zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu. Obaj wypadli z volkswagena
- Wola Uhruska. Czyścili konto zmarłego. Jaka ich czeka za to kara?
Napisz komentarz
Komentarze