Do kolizji doszło wczesnym rankiem 19 lutego w Strzyżowie. Kierowca skody jechał od Hrubieszowa. 23-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Stracił panowanie nad samochodem, zjechał autem na pobocze, a potem na nieogrodzoną posesję i skoda uderzyła w parterowy dom.
Rozpędzone auto wbiło się w ścianę domu i przebiło dziurę do pomieszczenia, w którym spali ludzie. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
- Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 23-latka. Był trzeźwy. Ale okazało się, że znajdował się pod działaniem środków odurzających. Pobrano od niego krew do badań. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce odpowie przed sądem za kierowanie pod wpływem środków odurzających i doprowadzenie do kolizji - poinformowała nas asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
- Na miejsce kolizji wezwano Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Po oględzinach zniszczonego domu wydał zakaz użytkowania tego budynku. Straty oszacowano na 100 tys. zł Interwencja trwała 3 godziny i 12 minut - dowiedzieliśmy się od st. kpt. Marcina Lebiedowicza, oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
Czytaj także:
Dorohusk. Śmierć na granicy. 61-latek znaleziony martwy w kabinie ciężarówki
Gm. Wyryki. Zaginął dwa dni temu. Ktoś widział pana Jarosława?
Włodawa. 29-latek potrącił kobietę na przejściu dla pieszych
Napisz komentarz
Komentarze