Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 16:33
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama baner reklamowy

Chciał ze sobą skończyć. Odkręcił butlę z gazem

Dzięki szybkim działaniom funkcjonariuszy udało się uratować 37-letniego mężczyznę. Policjanci odnaleźli go nieprzytomnego z odkręconą butlą gazową w zamkniętym samochodzie.
Chciał ze sobą skończyć. Odkręcił butlę z gazem
Na siedzeniu znajdowała się otwarta butla gazowa, z której ulatniał się gaz propan-butan.

Źródło: KPP Łuków

W nocy z 20 na 21 lutego dyżurny łukowskiej komendy otrzymał powiadomienie o mężczyźnie, który skontaktował się telefonicznie ze swoją żoną. Przekazał jej, że zamierza „skończyć ze sobą”. Miał pojechać autem w stronę Stoczka Łukowskiego.

Miejsce pobytu mężczyzny zostało szybko ustalone dzięki natychmiastowym działaniom sierżanta sztabowego Mateusza Matyjaska i starszego posterunkowego Kamila Ostapowicza z komisariatu policji w Stoczku Łukowskim, którzy odnaleźli ciężarówkę, należącą do 37-latka. By się do niej dostać, policjanci musieli przeskoczyć ogrodzenie zamkniętego placu. Wewnątrz jednak nie było poszukiwanego mężczyzny.

Wiedząc, że jego życie jest zagrożone, mundurowi nie zaprzestali poszukiwań. Podczas sprawdzania okolicznych terenów zauważyli stojący przy ogrodzeniu samochód marki Renault. Mundurowi zwrócili uwagę na zaparowane szyby auta i natychmiast domyślili się, że w jego wnętrzu może się ktoś znajdować. Przeczucie okazało się trafne. Po otwarciu pojazdu zauważyli siedzącego na fotelu pasażera nieprzytomnego mężczyznę i wyczuli specyficzny zapach gazu. Na siedzeniu obok leżała butla gazowa, z której ulatniał się gaz propan-butan

- Policjanci natychmiast wydostali 37-latka z pojazdu i udzieli mu pierwszej pomocy, w międzyczasie zakręcając zawór butli gazowej. Później mężczyzną zajął się wezwany na miejsce personel karetki pogotowia. Przybyli ratownicy medyczni stwierdzili, że szybka akcja policjantów ze Stoczka Łukowskiego, uchroniła mężczyznę przed nieodwracalnymi uszkodzeniami mózgu lub śmierci na wskutek działania gazu. Uratowany 37-latek trafił do szpitala, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo – informuje aspirant sztabowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie Marcin Józwik.

Czytaj także: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklama
Reklama
Reklama