Rejowiec Fabryczny. Kobieta spadła z balkonu. Wypadek czy akt desperacji?

43-latka spadła z II piętra bloku. Z wysokości ok. 8 metrów upadła na trawiaste podłoże. To być może uratowało jej życie. Gdyby przed budynkiem była kostka albo beton, zdarzenie mogłoby się skończyć tragicznie. Gdy ratownicy zabierali ją do szpitala, była przytomna.

Policjanci ustalają teraz, czy był to nieszczęśliwy wypadek czy kobieta sama próbowała sobie zrobić krzywdę. W momencie zdarzenia w mieszkaniu nie była sama. Na szczęście pomoc przyszła w porę.

Czytaj także:

Czytaj także:

• Chełm. Wylądował na zderzaku. Kosztowna nieuwaga na Rejowieckiej [WIDEO]
• Zasnęła za kierownicą? Peugeot zatrzymał się na słupie. Na DK17 były utrudnienia
• Pędził do babci, gdy zatrzymała go policja. Czym podpadł?
• Chełm. Nie chciał oddać kaucji, więc zdewastowali mu mieszkanie [ZDJĘCIA]