W sobotę (4 marca) przed godziną 17 przy ogrodzeniu ogródków działkowych policjanci zobaczyli siedzącego mężczyznę.
- Z powodu fatalnych warunków atmosferycznych, trwającej śnieżycy i silnego porywu wiatru funkcjonariusze zatrzymali się i podjęli interwencję. Po wylegitymowaniu okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na podstawie dwóch nakazów doprowadzenia wydanych przez Sąd Rejonowy we Włodawie - mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
39-latek z gminy Wyryki był poszukiwany za wykroczenie i przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. W poniedziałek (6 marca) rano trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi prawie 120 dni.
Miał szczęście w nieszczęściu, że mundurowi go wypatrzyli. Trafił co prawda za kratki, ale przynajmniej na zamarzł.
- Policjanci włodawskiej komendy podczas codziennej służby sprawdzają pustostany, ogródki działkowe i wszystkie inne miejsca, w których mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie – dodaje policjantka.
Czytaj też:
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze