Do tragicznego wypadku doszło 10 marca wczesnym popołudniem na peryferiach Hrubieszowa. Osobową toyotą jechał 37-letni mieszkaniec tego miasta. Na ulicy Grabowieckiej, na prostym odcinku drogi auto zjechało z jezdni i czołowo uderzyło w przydrożne drzewo.
- W tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierowca toyoty jechał z większą niż dozwolona szybkością. Nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo, z jakich powodów samochód zjechał z jezdni. Toyota uderzyła czołowo w przydrożne drzewo. Na jezdni nie było widocznych śladów hamowania. Ciężko rannego kierowcę wyciągnięto z pokiereszowanego samochodu. Próbowano go reanimować. 37-latek doznał jednak wielonarządowych obrażeń. Zmarł po przewiezieniu do szpitala - poinformowała nas asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
W akcji ratunkowej uczestniczyli również hrubieszowscy strażacy.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania w pojeździe i zebraniu płynów eksploatacyjnych z drogi – relacjonuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz z KPPSP w Hrubieszowie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze