Audi A6 stało zaparkowane przed blokiem na jednym z zamojskich osiedli. Jego właściciel aktualnie mieszka w innym mieście, ale w ostatni weekend akurat przyjechał do Zamościa i nie zastał samochodu. Natychmiast zgłosił sprawę policji, a mundurowi przystąpili do działania.
Ustalili okoliczności kradzieży i jej przebieg.
- Złodzieje ukradli audi kilka dni przed zgłoszeniem kradzieży. Włamali się do wnętrza, wybijając szybę, a następnie wciągnęli auto na lawetę i odjechali. Kryminalni ustalili sprawców i miejsce, w którym był samochód – zawiadamia aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Otóż samochód znalazła się w jednej z miejscowości w gminie Łabunie. Niestety, właściciel nie odzyska go w takim stanie, jakim był przed kradzieżą. Auto zostało zdemontowane, a jego części sprzedano.
Zamojscy policjanci zatrzymali cztery podejrzewane osoby.
- Do aresztu trafiła 29-latka z gminy Łabunie, dwóch mieszkańców z tej samej gminy w wieku 30 i 34 lat oraz 23-latek z gminy Skierbieszów. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanym zarzuty. Usłyszeli je we wtorek, 14 marca. Odpowiedzą za to, że działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do audi. Przestępstwo, którego się dopuścili, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10. Dodatkowo 30-latek odpowie także za kradzież dwóch samochodowych akumulatorów o wartości 1500 złotych, których dokonał na początku bieżącego roku z pomieszczenia gospodarczego na terenie gminy Zamość – informuje Krukowska-Bubiło.
Policjanci odzyskali sprzedane już przez złodziei felgi i katalizator.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze