Włodawski Dom Kultury poinformował, że wkracza w fazę zaawansowanej digitalizacji zasobów archiwalnych. Oznacza to, że dokumentacja wszelkiego rodzaju dóbr kultury, będąca w posiadaniu WDK jak np.: kroniki, książki, obrazy, filmy, zdjęcia itp. będzie udostępniona każdemu nieodpłatnie w formacie cyfrowym. Ma ona służyć m.in. wygodnemu udostępnieniu tych zasobów za pomocą Internetu.
Już niebawem na stronie wdk.wlodawa.eu pojawi się zakładka "Kronika/Archiwum WDK", na której rocznikowo będzie można prześledzić karty kronik i nie tylko. Dyrekcja i pracownicy Włodawskiego Domu Kultury są przekonani, że cyfryzacja zasobów przywoła dużo wspomnień, a także będzie podstawą do tworzenia pamiątek rodzinnych i dużym ułatwieniem podczas poszukiwania informacji. Do tej pory udało się zeskanować już pięć tomów.
- Od dawna myślałem o tym, żeby podjąć się cyfryzacji naszych zasobów, bo z wykształcenia jestem archiwistą historykiem, ale nie mieliśmy takiej możliwości. Teraz dzięki projektowi mamy odpowiednią maszynę, żeby takie działania prowadzić. Zaczęliśmy od kronik, w naszych zasobach jest kawał historii Włodawy. Zawierają każde wydarzenie, w którym WDK uczestniczył czy pomagał. Ponadto cały czas na bieżąco prowadzimy kroniki. Warto zauważyć, że jak do sieci wrzuci się coś archiwalnego, to oglądalność jest ogromna, bo ludzie szukają pamiątek i historii swoich bliskich - mówi Łukasz Zdolski, dyrektor Włodawskiego Domu Kultury.
Mieszkańcy nie ukrywają zadowolenia z takiego pomysłu. Dla jednych to ułatwienie w poszukiwaniach rodzinnych zdjęć, a dla innych to piękne przywołanie wspomnień.
- Świetny pomysł. Kroniki kiedyś były powszechne. Dzisiaj tradycja zanikła, a jest ogromna okazja przypomnieć historię (w formie elektronicznej), w której sami uczestniczyliśmy. Już nie mogę się doczekać - uważa pan Sławek.
- Czekam z niecierpliwością, aż te archiwa pojawią się na stronie WDK. Wiem, że moi rodzice aktywnie udzielali się na polu kulturalnym w latach 80., więc istnieje duża szansa, że będą na zdjęciach. To będzie niesamowita pamiątka dla dzieci. Będą mogły zobaczyć w archiwach swoich dziadków. Myślę, że tego typu dane powinny być dostępne dla każdego w Iinternecie, bo to bardzo ułatwia poszukiwania historii rodzinnych - mówi nam pani Krystyna z Włodawy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze