Nie każdy uczy się na swoich błędach. 22-letniego mieszkańca powiatu włodawskiego sporo będzie to kosztowało. Mężczyzna dwa razy w ciągu nocy został zatrzymany przez dwa różne patrole. Wpadł w przeciągu dwóch godzin.
- Policjantom zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku wydała się podejrzana jazda 22-latka, który nie trzymał toru. Wątpliwości co do tego, że znajduje się pod działaniem alkoholu za każdym razem rozwiewał alkomat – mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Pierwszą kontrolę drogową mężczyzna 26 marca miał przed godziną 21 na ulicy Korolowskiej we Włodawie. Podczas badania stanu trzeźwości urządzenie wskazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został ukarany mandatem oraz zabroniono mu dalszej jazdy. Dwie godziny później został zatrzymany kilka kilometrów dalej, na ulicy Długiej we Włodawie. Tym razem wynik był wyższy i wynosił już 2,5 promila. Mężczyznę ponownie ukarano.
- W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył się, że nic złego nie zrobił. Teraz czekają go dotkliwe skutki finansowe. Łącznie ma do zapłaty 5 000 złotych – dodaje policjantka.
Pamiętajmy! Kierowanie rowerem mimo wypitego wcześniej alkoholu, nie tylko skutkuje mandatem, ale może doprowadzić do nieodwracalnych w skutkach tragedii, dla samego rowerzysty, jak też innych uczestników ruchu drogowego. Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem rowerzysta, który spożył alkohol, podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 1000 zł. Kara za jazdę w stanie nietrzeźwości jest jeszcze wyższa. W tym przypadku kara wynosi co najmniej 2500 zł. |
Czytaj też:
- Więcej wiadomości na stronie głównej supertydzien.pl
Napisz komentarz
Komentarze