Niedawno informowaliśmy o tym, że inwestycje planuje firma EMKA S.A. z Żyrardowa. Teren już został wykupiony, a firma zwróciła się do naszego magistratu z wnioskiem o uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Zamierza też podjąć rozmowę z mieszkańcami.
- Jestem przekonany, że jeżeli mieszkańcy Chełma będą chcieli prowadzić ze mną jako z doświadczonym przedsiębiorcą otwarty dialog i wysłuchać moich argumentów, zobaczyć, jak takie zakłady funkcjonują, przyswoić wiedzę, z którą chcę się podzielić, nawet ci, którzy mają wątpliwości, zmienią zdanie i zyskam ich przychylność - mówi prezes Krzysztof Rdest.
Jutro sprawę przedyskutują chełmscy radni.
Członkowie Klubu Polska 2050 zawnioskowali o wprowadzenie do porządku obrad komisji rodziny, zdrowia i ochrony środowiska punktu dotyczącego Informacji prezydenta Jakuba Banaszka, na temat inwestycji: "Budowa Zakładu do odzysku energii z odpadów o wydajności maksymalnej 400 kg/h".
- Prawo do czystego powietrza staje się ostatnio prawem człowieka. Chcemy, żeby tak było także w Chełmie. Wystarczy nam jedna spalarnia, bo taką niewątpliwie mamy i pierwsze wrażenia są nieciekawe. Myślę, że kolejnej nam nie trzeba. Chcemy, żeby wszyscy dowiedzieli się o tym, co to za inicjatywa, na jakim jest etapie, co ma oznaczać. Po to, aby mieć przede wszystkim wiedzę i móc zareagować odpowiednio wcześniej. Oczywiście jestem w swoich wypowiedziach wstrzemięźliwy, ale generalnie ocena moja jest bardzo krytyczna pod kątem instalowania kolejnego tego typu miejsca - mówił w radio Bon Ton radny Tomasz Otkała.
Temat zostanie również poruszony podczas czwartkowej (30 marca) sesji Rady Miasta Chełm.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze