Z relacji 53-latki, która 6 kwietnia zgłosiła się do biłgorajskiej komendy, wynikało, że w połowie lutego znalazła w internecie reklamę dotyczącą inwestycji. Wypełniła formularz i po chwili zadzwonił do niej mężczyzna, który opowiedział, w jaki sposób działa platforma inwestycyjna. Następnie namówił ją do zainstalowania dwóch aplikacji i udostępnienia ekranu, a także polecił jej wykonanie i przesłanie zdjęcia dowodu osobistego.
Dalsza „współpraca” polegała na rozpoczęciu inwestycji w surowce takie jak: złoto, srebro, gaz, olej, kakao itp. Kobieta początkowo przesłała na wskazane konto 100 tys. zł. Kiedy skończyły się jej oszczędności zaciągnęła kredyty. W sumie „zainwestowała” ponad 350 tys. zł. Po jakimś czasie okazało się, że pojawiły się problemy i pieniądze zostały zablokowane. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa.
Policja apeluje o ostrożność i zachowanie rozwagi w wszelkiego rodzaju transakcjach i inwestycjach internetowych. Oszuści wykorzystują niewiedzę, naiwność, brak zabezpieczeń w komputerach czy łatwowierność osób korzystających z sieci.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze