Po przybyciu na miejsce ratownicy stwierdzili, że pali się poszycie leśne.
- Działania polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz niedopuszczeniu do rozprzestrzenienia się ognia. Następnie, kiedy na miejscu pojawili się kolejni strażacy, przystąpiono do gaszenia samego pożaru – wyjaśnia st. kpt. inż. Wojciech Chomik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie.
Okazało się, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, spowodowane przewróceniem się drzewa na linię energetyczną. Działania trwały niecałe trzy godziny.
Czytaj także:
Motocyklista uderzył w drzewo. Zmarł na miejscu zdarzenia
Włodawa. Zatrzymany 41-latek, podejrzany o usiłowanie dwóch zabójstw
Napisz komentarz
Komentarze