Do zdarzenia doszło 3 maja po godzinie 22 w Żulicach w gminie Telatyn (pow. Tomaszów Lubelski). Kierowca subaru forestera na skrzyżowaniu stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w barierki ochronne. Na miejscu zdarzenia najpierw pojawiła się straż pożarna.
- Strażacy z jednostek OSP zastali płonący samochód w rowie. W pojeździe nikogo nie było. Prawdopodobnie ktoś z tego auta się oddalił - mówi st. kpt. Artur Kaczkowski, zastępca naczelnika Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KP PSP w Tomaszowie Lubelskim.
Te przypuszczenia potwierdziły się.
- Zgłaszający interwencję oświadczył, że widział, jak nieznany mu mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w barierki. Następnie wysiadł z pojazdu, oblał go benzyną, podpalił i uciekł - relacjonuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Policjanci z posterunku w Tyszowcach zatrzymali 41-letniego mieszkańca gminy Telatyn.
- Badanie nie wykazało zawartości alkoholu w jego organizmie, dlatego pobraliśmy od niego krew do badania na zawartość innych środków odurzających. Przyczyną podpalenia miała być wcześniejsza kłótnia z rodziną. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - dodaje rzeczniczka KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze