Do walki z żywiołem dyżurny włodawskiej komendy straży pożarnej zadysponował w sumie 6 pojazdów: 3 wozy JRG z PSP oraz jednostki OSP – dwie z Hańska, i po jednej ze Starego Brusa i Wereszczyna. Ogień udało się ugasić.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że zapaliły się trociny znajdujące się na poszyciu dachowym. Szczegółowe przyczyny, jak i rozmiar strat, będą oceniane przez specjalistów. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.
O poprzedniej akcji w tym samym miejscu pisaliśmy tutaj.
Czytaj także:
- Lexus zderzył się z ursusem. Traktor rozpadł się na pół
- Dachowanie audi. Kobietę z samochodu wydostali świadkowie
- Straciła ponad 70 tys. zł. Wykonała jeden nieostrożny ruch!
- Nasz pogranicznik ratował życie dziecka. Chłopiec siniał i nie oddychał [WIDEO]
- Oblał auto benzyną i podpalił, bo pokłócił się z rodziną. Subaru poszło z dymem
Napisz komentarz
Komentarze