Rozgłos wokół "świętego drzewa" postanowił wykorzystać i przekuć w coś dobrego mieszkaniec Parczewa, Adam Kościańczuk. Mężczyzna od lat pracuje w instytucjach kulturalnych powiatu parczewskiego. Z powodzeniem wspiera Lubelskie Stowarzyszenie Naukowe Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii.
– Wszystko zaczęło się dwa lata temu, kiedy zorganizowałem akcję "Będziesz miał przerąbane". Wtedy to rąbałem drewno dla potrzebujących. Produkowaliśmy też ze sponsorami gadżety. Dochód z ich sprzedaży zasilił konto Lubelskiego Stowarzyszenia Naukowego Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii. Zebraliśmy 20 000 zł – wyjaśnia Adam Kościańczuk.
– Dlatego i teraz chciałem wykorzystać fejm (rozgłos - red.) związany z parczewskim drzewem i znów przypomnieć o lubelskiej psychiatrii. Pojechałem na Spółdzielczą 8, nagrałem filmik. Podniosłem z ziemi liść i postanowiłem go wystawić na aukcję na Allegro – dodaje.
Jednak po 12 godzinach platforma ukryła aukcję. Mimo to, Adam Kościańczuk nie poddał się i przeniósł zabawę na swój profil na Facebooku. Aukcja rozpoczęła się w piątek, 19 maja. Potrwa do 22 maja i zakończy się o godz. 21:38. O wyjątkowy liść walczy ok. 20 osób.
Obecnie cena "fantu" wynosi 555 zł.
– Jest to zabawa z przymrużeniem oka, ale cel jak najbardziej prawdziwy i szczytny. Pieniądze trafią bezpośrednio na konto stowarzyszenia, a liść dostarczę zwycięzcy osobiście – zaznacza Adam Kościańczuk i dodaje, że nie ocenia ludzi, którzy modlą się przy drzewie i nie komentuje całej sytuacji związanej z pojawieniem się na korze wizerunku Jezusa czy Maryi.
– Chciałbym, aby Parczew był znany ze swojej wyjątkowej historii, tradycji i wspaniałych ludzi. Uważam jednak, że szum, jaki powstał wokół "parczewskiego cudu", trzeba przekuć w coś pożytecznego i dlatego wymyśliłem ten nietypowy sposób, aby wesprzeć lubelską psychiatrię, która pomaga naszym dzieciom i naszej młodzieży – precyzuje.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze