Do tragedii doszło w sobotę, 11 lutego. Śledczy ustalili, że volkswagenem kierował 36-letni mieszkaniec Chełma. Pomocne okazały się nagrania z kamer umieszczonych na jednym z przejazdów kolejowych i w sklepie, w którym on i jego 64-letni pasażer z powiatu krasnostawskiego robili zakupy. Następnie wyruszyli w dalszą drogę.
Podróż zakończyła się dla nich około południa na jednym z zakrętów drogi wojewódzkiej nr 812 w Siennicy Nadolnej. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni, uderzył w skarpę, a następnie dachował. Obaj mężczyźni wypadli z auta. Starszy z nich zginął na miejscu. Młodszego zabrało lotnicze pogotowie ratunkowe. Mimo sprawnej akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować. Kilka godzin później chełmianin zmarł w szpitalu.
Sekcje zwłok wykazały później, że przyczyną zgonów były obrażenia typowe dla wypadków komunikacyjnych. Z kolei badania próbek wykazały, że w krwi 36-latka było 2,18 promila alkoholu, a 64-latek miał aż 3,36 promila.
Śledztwo w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdy w stanie nietrzeźwości zostało już umorzone z powodu śmierci sprawcy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze