Kierowca taksówki przyjechał na policyjny parking i zwrócił się do funkcjonariuszy miejscowej komendy z prośbą o pomoc w uwolnieniu się od pasażera, który śpi w jego aucie. Jak tłumaczył, jego klient w trakcie jazdy wypił półlitrową butelkę wódki i zasnął. Pomimo wysiłków nie udało mu się go samodzielnie obudzić.
– Policjanci wezwali pomoc medyczną, a do jej przyjazdu samodzielnie próbowali przywrócić świadomość śpiącemu mężczyźnie. Okazało się, że nie potrzebował pomocy medycznej. Otrzeźwiła go natomiast inna informacja. Gdy policjanci wylegitymowali go, okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego jest poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu za niezapłaconą grzywnę – poinformowała komisarz Ewa Rejn–Kozak, oficer prasowa puławskich policjantów.
Jak się okazało cała sytuacja miała swój happy end także dla budżetu państwa. Po otrzymaniu informacji, że może trafić za kratki niesforny pasażer natychmiast „otrzeźwiał” i zorganizował pieniądze na opłacenie grzywny. Zapłacił również za kurs taksówką.
Czytaj także:
- Gm. Krasnystaw. 36-latek zabił siebie i pasażera. Obaj byli pijani
- Złodziej był głodny i spragniony. Łupy zjadł i wypił na miejscu
- Dwójka włamywaczy zatrzymana. Okradali mieszkania z forsy i biżuterii
- Zderzenie osobówek w gminie Ruda-Huta [FOTO+AKTUALIZACJA]
- Zdenerwowała się na byłego partnera. Podpaliła jego dom
Napisz komentarz
Komentarze