Twierdzi, że pobocza przy DK12 nie były koszone od niemal 1,5 miesiąca, a sytuacja pogarsza się każdym dniem.
- Mieliśmy teraz trochę słońca, trochę deszczu, więc ta trawa rośnie i coraz bardziej zagraża bezpieczeństwu nas, kierowców. Czy ktoś może na to zareagować? Nie chodzi o podróżnych, którzy przyjeżdżają w nasze rejony tylko okazjonalnie, ale przede wszystkim mieszkańców gminy. Oni poruszają się tą drogą niemal codziennie, a przede wszystkim często wyjeżdżają na nią ze zjazdów podporządkowanych – zauważa pani Joanna.
Za utrzymanie pasów zieleni na tej trasie odpowiada, zgodnie z kompetencjami, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zatem postanowiliśmy dopytać o to, czy Dorohusk doczeka się w najbliższym czasie pracowników z kosami.
- Obecnie wykonawca, z którym współpracujemy, wykonuje koszenie w pobliżu drogi krajowej nr 82, a przy DK12 powinien pojawić się w przyszłym tygodniu, tj. pomiędzy 24 a 28 lipca – wyjaśnił w rozmowie z nami Łukasz Minkiewicz, piastujący stanowisko ds. komunikacji społecznej w lubelskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze