W ubiegły poniedziałek w Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich gościł Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Powitały go władze uczelni oraz studenci m.in. przyszli piloci i mechanicy. Młodzi ludzie otwarcie mówili, że na tej uczelni spełniają swoje marzenia. Przyjechali z Krakowa, Warszawy i wielu innych miast w Polsce. Wśród nich są też obywatele Ukrainy. Kierunki, które skończą, dają im świetną pozycję na rynku pracy i właściwie już dziś mają propozycje zatrudnienia ze strony wszystkich światowych linii lotniczych. Receptą na jeszcze większy ich sukces ma być połączenie studiów z pracą na etacie.
Docenieni w kraju
Nieprzypadkowo wicepremier wybrał chełmską uczelnię jako miejsce ogłoszenia informacji o konkursie na studia dualne. Po zwiedzeniu laboratoriów nie krył, że zrobiły na nim duże wrażenie.
- Państwowa Szkoła Zawodowa w Chełmie daje przykład, jak powinno wyglądać kształcenie, zwłaszcza kształcenie praktyczne, zawodowe - mówił Gowin, gratulując zarówno twórcy uczelni senatorowi Józefowi Zającowi, jak i obecnemu rektorowi Arkadiuszowi Tofilowi. Nazwał PWSZ w Chełmie uczelnią unikalną, której studenci rozchwytywani są jak "świeże bułeczki".
- Liczę na to, że stopniowo na skutek reform, które przeprowadzamy, również inne uczelnie w kraju będą wyglądały tak, jak chełmska PWSZ - chwalił Gowin za osiągnięcia dydaktyczne i bardzo dobrą współpracę z biznesem.
Wicepremier wyraził nadzieję, że uczelnia z Chełma wystartuje w konkursie na studia dualne. Już wcześniej dwukrotnie otrzymała granty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, dzięki którym 240 studentów mogło uzyskać wykształcenie na najwyższym, praktycznym poziomie.
Spotkanie z wicepremierem było okazją dla władz uczelni, by wskazać dalsze jej kierunki rozwoju i potrzeby. Udało się uzyskać bardzo ważną dla Chełma deklarację.
- Inwestycja budowy pasa betonowego będzie w ogromnej mierze finansowana ze środków ministerstwa - zapewnił Gowin.
Będzie to krok milowy w podnoszeniu jakości i warunków kształcenia studentów.
- To również istotny impuls umożliwiający rozwój gospodarczy całego regionu. Mamy nadzieję, że tego typu inwestycja zwróci uwagę naszych partnerów z przemysłu. Będzie sygnałem do tego, aby do Chełma podchodzić jako do pewnego miejsca, gdzie warto inwestować - podkreśla Tofil.
Nauka i serwis samolotów w jednym
Uczelnia już dziś organizuje swoim studentom płatne praktyki, zapewniając im stypendia w kwocie niemal 2 tys. zł oraz wynagrodzenie dla opiekuna. Nikt więc nie mówi, że "przyszedł student i przeszkadza". Pieniądze motywują do szkolenia, a ma to się odbywać na jeszcze lepszych dla studentów i przedsiębiorców zasadach.
PWSZ duże nadzieje łączy z mechanikami lotniczymi. Sytuacja na rynku lotniczym powoduje, że kolejki na remonty samolotów wydłużyły się do 4 lat. Linie lotnicze zgłaszają ogromne zapotrzebowanie w tej dziedzinie. Tymczasem za płotem uczelni w Depułtyczach zabezpieczono 4 hektary uzbrojonego terenu na tego typu działalność. Byłaby to odpowiedź na pomysł tworzenia przy uczelniach zakładów pracy, w których studenci zdobędą doświadczenie.
Podobne artykuły:
Napisz komentarz
Komentarze