Czterotygodniowa obserwacja psychiatryczna wykazała, że w czasie popełnienia czynów Krzysztof C. był całkowicie niepoczytalny.
- Biegli psychiatrzy stwierdzili u podejrzanego przewlekłe psychotyczne zaburzenia psychiczne o obrazie schizofrenii urojeniowej. Zaburzenia te motywowały i warunkowały dokonanie przez Krzysztofa C. zarzucanych mu czynów. Dlatego też dokonując tych czynów, podejrzany miał zniesioną zdolność rozumienia ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 par. 1 kodeksu karnego - informuje prokurator Bartosz Wójcik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Ponadto biegli uznali, że podejrzany wymaga zastosowania środka zabezpieczającego, czyli umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym. Istnieje bowiem realne i wysokie prawdopodobieństwo, iż dokona on z przyczyn chorobowych takich samych lub podobnych czynów.
- Dysponując taką opinią biegłych, prokuratura będzie zobowiązana do wystąpienia do Sądu Okręgowego w Zamościu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego. Zgodnie z wnioskami biegłych, środkiem tym ma być umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym - dodaje Bartosz Wójcik.
Pomimo uzyskania kategorycznej opinii biegłych psychiatrów, Prokuratura Okręgowa w Zamościu musi dokończyć śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Piaskach Szlacheckich.
Prokuratura ujawniła motywy jakimi kierował się Krzysztof C. Przeczytacie o nich w najnowszym numerze Super Tygodnia Chełmskiego.
O sprawie informowaliśmy:
Napisz komentarz
Komentarze