W okresie okupacji niemieckiej były odprawiane te msze dla działających w okolicy partyzantów Armii Krajowej. Celebrował je między innymi ks. Stefan Wyszyński, późniejszy prymas Polski. Tej postaci poświęcona jest kapliczka, która w tym roku przeszła niezbędny remont. Powstał też wybrukowany placyk.
- Modrzewiowy gont sprowadziliśmy z Zakopanego, aby służył długie lata. Robiliśmy nowe bramy i rynny do odprowadzania wody. W planach mamy dokończenie schodów, bo pogoda nie pozwoliła nam zrobić wszystkiego naraz. A jeśli chodzi o samo wydarzenie, to tam nie ma polityki. Tam jesteśmy społeczeństwem, takim, dla którego jesteśmy ważni wszyscy. Gdyby było inaczej, nie przychodziłoby tam tylu ludzi i nie byłoby tylu edycji tego wydarzenia - mówi posłanka Teresa Hałas, jedna z inicjatorek remontu i organizatorek wydarzenia.
Organizatorami byli także: Fundacja Dom Trzeciego Tysiąclecia im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Zamościu oraz Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Uroczystość rozpoczęto mszą polową z udziałem Orkiestry Dętej z Tarnogóry i grup rekonstrukcyjnych Michalec 1864 z Wielkopola i Historyczne Ćwieki ze Starościna. Później były pieśni patriotyczne i wspólne ognisko. Przysmaki przygotowały również koła gospodyń wiejskich z Brzezin, Żułowa, Bończy Kolonii, Bończy, Kraśniczyna, Majdanu Surhowskiego, Czajek i Drewnik. Uroczystość zabezpieczali druhowie z Brzezin i Drewnik.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze