Jak powstaje taki ranking „nieuprzejmości”? Otóż autorzy zestawienia wykorzystali opinie ok. 1550 mieszkańców z 19 największych polskich miast. Opinie – dodajmy – na temat chamstwa w danym mieście.
Warunkiem udziału w tej zabawie było to, że uczestnik badania musiał przynajmniej rok mieszkać w mieście, które opiniował.
Co oceniali respondenci?
Respondentów poproszono o opinię na temat nieuprzejmych zachowań w miejscach publicznych. Oceniający musieli wziąć pod swoją lupę 12 obszarów:
- bycie pochłoniętym przez telefon w miejscu publicznym,
- utrudnianie włączenia się do ruchu,
- niezwalnianie w pobliżu pieszych,
- hałasowanie w miejscu publicznym,
- ignorowanie nieznajomych,
- oglądanie nagrań w miejscach publicznych,
- rozmawianie przez głośnik w miejscu publicznym,
- zamknięta mowa ciała,
- nieszanowanie przestrzeni osobistej,
- bycie niegrzecznym wobec pracowników obsługi (np. w sklepach),
- niedawanie napiwków,
- wpychanie się w kolejkę.
Ranking nieuprzejmych miast
Po przeanalizowaniu wyników autorzy przedstawili ranking 10 najbardziej nieuprzejmych miast w Polsce. Oto efekt:
- Łódź,
- Lublin,
- Warszawa,
- Częstochowa,
- Kraków,
- Radom,
- Gliwice,
- Kielce,
- Toruń,
- Olsztyn.
Ranking uprzejmych miast
Dla przeciwwagi przygotowano ranking najbardziej uprzejmych miast Polski. Zabrakło w nim Torunia. W pierwszej trójce znalazły się natomiast: Szczecin, Wrocław i Katowice.
Autorzy rankingu twierdzą, że taki wynik świadczy o jednym – na zachodzie kraju żyje się lepiej (mniej stresu, większe zarobki). Swoje robi też wpływ Europy Zachodniej.
Najgorzej życie oceniają mieszkańcy Polski środkowej i wschodniej.
Miejscowi czy przyjezdni?
W badaniu uwzględniono również kwestię nieuprzejmości samych mieszkańców oraz osób przyjezdnych. Jak wypadły obie grupy w tej ocenie?
Otóż we wszystkich badanych miastach respondenci uznali, że:
- to przyjezdni są bardziej nieuprzejmi – 28,21 proc.,
- to miejscowi są bardziej nieuprzejmi – 20,27 proc.,
- obie grupy są tak samo niegrzeczne – 37,57 proc.
Zdania na ten temat nie miało 13,94 proc.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze