W planach rewitalizacji Placu Łuczkowskiego jest budowa elektrycznych, wysuwanych zapór, które znajdą się po dwóch stronach placu. To konieczne, by ograniczyć na nim ruch samochodów, bo przecież znajdują się pod nim zabytkowe podziemia kredowe. W związku z tym w najbliższym czasie zostanie ogłoszona nowa organizacja ruchu w tym rejonie.
- Przedstawiciele urzędu spotkają się najpierw ze służbami, aby omówić kwestie dotyczące zmiany organizacji ruchu, a następnie z mieszkańcami. O terminie tego spotkania będziemy jeszcze informować. Te zapory elektroniczne mają między innymi taką funkcję, że będą reagowały na sygnały dźwiękowe służb czyli policji, straży pożarnej czy karetki pogotowia. W sytuacji, w której doszłoby do jakiegoś zdarzenia, służby będą miały oczywiście wjazd na teren placu - informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma.
Na plac wjazd mają mieć nie tylko służby, ale także osoby wyposażone w pilot do podnoszenia zapór.
Jak podkreślają urzędnicy - jest to ogólnopolska praktyka, stosowana na starówkach.
Czytaj także:
- Chełm. Ogień w pustostanie, śmierdząca plama na wiadukcie
- Chełm. Upały dały się we znaki urzędnikom. Wiemy, w których wydziałach pracują krócej
- Chełm. Banaszek kontra internetowi hejterzy... Kto wygra tę nierówną walkę?
- Chełm. Retro Fest powraca! Wiemy już, kiedy się odbędzie
- Chełm. Przejść można... ale niestety tylko do połowy
Napisz komentarz
Komentarze