Michał Soczyński trenuje przede wszystkim w Lublinie według planu przygotowanego przez Gabriela Sarmiento.
- Nastawienie jest bojowe i już nie mogę doczekać się powrotu między liny. Ostatnią walkę stoczyłem w maju z Isrealem Duffusem, więc minęło już trochę czasu. Liczę na naprawdę dobry pojedynek i mam nadzieję, że nie zawiodę wszystkich, którzy mnie wspierają - mówi Michał Soczyński.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze