Drużyna juniorów prowadzona przez Dariusza Dubaja pokonała Avię Świdnik 3:0 (25:22, 25:17, 25:17). Jak mówi trener, spotkanie potwierdziło wysoką dyspozycję jego podopiecznych i dodaje, że - wbrew wynikowi - mecz był dosyć wyrównany do połowy każdej partii. W ostatnim ekipie Avii udało się nawet wyjść na prowadzenie, jednak ostatecznie nie sprostali skutecznej obronie zespołu z Krasnegostawu.
- Trzeba przyznać, że drużyna ze Świdnika popełniła sporo błędów w ofensywie, dzięki czemu zdobyliśmy dużo "darmowych" punktów. Niemniej jednak, to tylko jeden z elementów naszej wygranej, bo moi zawodnicy po raz kolejny udowodnili, że są w dobrej formie - dodaje szkoleniowiec juniorów KPS Krasnystaw. - To zaostrza nasze apetyty i apetyty kibiców przed ostatnim meczem, który 11 grudnia zagramy u siebie z UKS Serbinów Biała Podlaska, a którego stawką będzie prawdopodobnie pierwsze miejsce w lidze.
III-ligowcy KPS Krasnystaw rozegrali w ostatnim czasie dwa spotkania, ale w żadnym nie udało im się zdobyć punktów. W meczu rewanżowym, w którym podejmowali u siebie drużynę Cisy Nałęczów, ulegli 0:3 (12:25, 21:25, 18:25). Z kolei kilka dni później w spotkaniu wyjazdom mocniejsi okazali się gospodarze z AZS Karol KUL, wygrywając 3:0 (25:19, 25:16, 25:15).
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze