Docelowo nowy pojazd ma służyć do celów operacyjnych, ale również do ciągnięcia przyczep z łodziami. Tym samym zastąpi on hondę crv, która w ubiegłym roku trafiła do jednostki OSP Krakowskie Przedmieście, a która służyła w krasnostawskiej komendzie właśnie w tym celu.
– Został tylko jeden samochód z napędem terenowym. W związku z tym musieliśmy uzupełnić nasz park maszynowy o drugi taki pojazd, który będzie ciągnął rezerwowo te nasze łodzie i przyczepy. Jednak samochody z napędem terenowym mają znacznie lepsze właściwości trakcyjne w takich działaniach niż pojazdy osobowe. Zawsze jako straż pożarna mamy sprzęt zdublowany – nawet gdyby jeden uległ awarii, to drugi musi być w zapasie. A czasem są takie sytuacje, że oba są wykorzystywane naraz, tym bardziej że mamy dwie łodzie. Auta terenowe dodatkowo pozwalają na wodowanie łodzi w trudnodostępnym terenie – powiedział nam komendant krasnostawskich strażaków starszy brygadier Dariusz Pylak.
Auto wraz z dodatkowym wyposażeniem (m.in. chowaną wyciągarką i terenowymi oponami wielosezonowymi) kosztowało ponad 227 tys. złotych.
– 107 tys. zł przekazał nam Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z kolei na pozostałą kwotę, czyli łącznie 120 tys. zł, złożyły się trzy samorządy: powiatu krasnostawskiego, miasta i gminy Krasnystaw oraz Krajowa Grupa Spożywcza – zdradził nam komendant Pylak.
Czytaj także:
- Gm. Kraśniczyn. Sprawniej i łatwiej. Ma być lepsza obsługa za ponad 1,3 miliona
- Anestezjolodzy w krasnostawskim szpitalu złożyli wypowiedzenia. Co z pacjentami?
- Krasnystaw. Siłowe wejście na Tokarzewskiego. 77-latka w szpitalu
- Gm. Krasnystaw. Pożar żywopłotu. Sąsiad zawiadomił strażaków
- Krasnystaw. Mnóstwo gości w Domu Dziecka [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentarze