Czas przełomu jesieni i zimy to moment testu stanu chełmskich ulic. To właśnie wtedy pojawia się w nich najwięcej ubytków, niektóre są tak głębokie, że stwarzają zagrożenie dla kierowców. Jak zauważa też w swojej interpelacji do prezydenta chełmski radny Maciej Baranowski, takimi właśnie kraterami usiana jest teraz ulica Towarowa.
Zwraca jednak uwagę, że degradacja jej nawierzchni nastąpiła 3 lata temu, gdy firma przebudowująca miejski odcinek DK12 ulokowała w pobliżu swoją siedzibę i rozpoczęła duży ruch ciężarówek wożących materiały wykorzystywane w remoncie. Teraz z kolei, jak tłumaczy radny, ta okolica została wybrana do założenia bazy towarów przez wykonawcę północnej obwodnicy Chełma i znów przez Towarową przejeżdża sporo ciężkich pojazdów.
Maciej Baranowski opisuje stan ulicy jako nienadający się do pieszego ruchu, a samochodowy jest bardzo ograniczony.
Ponieważ zdaje sobie sprawę, że kompleksowy remont Towarowej to koszt ok. 1 mln 200 tys. zł, dlatego sugeruje działania tymczasowe, czyli łatanie ubytków. I apeluje o pilną interwencję, bo liczna grupa osób pracujących w zakładach pracy przy felernej drodze ma zdecydowanie utrudniony dojazd.
O problemie tym pisaliśmy już w połowie listopada.
Napisz komentarz
Komentarze