Szkolenie, realizowane w dużej mierze w krasnostawskiej komendzie, miało pozwolić strażakom opanować takie aspekty jak: praca w aparatach ochrony dróg oddechowych, działania podczas zdarzeń z materiałami niebezpiecznymi i pożarami, obsługa mechanicznych urządzeń ratowniczych, prowadzenie korespondencji radiowej i kierowanie ruchem drogowym podczas zdarzeń. Grupa, która miała przystąpić do szkolenia, była jeszcze liczniejsza, ale ze względu na różne czynniki ostatecznie szkolenie ukończyło właśnie 39 strażaków.
– Na początku zakwalifikowanych było 45 osób. Pięcioro z nich nie przystąpiło do szkolenia, ponieważ nie mogły stawić stawić się na zajęcia, które prowadziliśmy. Mamy taki system, że aby przystąpić do dalszej części szkolenia, trzeba być obecnym na minimum 80% zajęć. Z kolei jeden druh nie ukończył całej procedury, ponieważ złamał rękę i nie mógł uczestniczyć w części zajęć. Na następnym szkoleniu strażak ten ukończy szkolenie i przystąpi do egzaminu – powiedział nam komendant PSP w Krasnymstawie starszy brygadier Dariusz Pylak.
Pierwsza, teoretyczna część została w tym roku przeprowadzona w formie e-learningu. Na pierwszych zajęciach przydzielono uczestnikom loginy do specjalistycznego systemu, a następnie zapoznawali się ze zgromadzonymi informacjami w swoich domach. W przyszłym roku ma się to jednak zmienić.
– Zauważyliśmy, że niestety poziom wiedzy w przypadku przyswajania jej w domu jest niższy, aniżeli wtedy kiedy prowadziliśmy zajęcia stacjonarnie. Część osób przeczyta taki materiał ze zrozumieniem, a część głównie go „przeklika”. Dlatego następny kurs będziemy prowadzić już u nas w formie wykładu – dodał komendant Pylak.
Kolejnym etapem jest nauka prowadzenia działań przy wykorzystaniu sprzętu ochrony dróg oddechowych i zaliczenie zajęć w komorze dymowej w Lublinie. Po nich, już w krasnostawskiej komendzie, w trybie weekendowym odbywają się zajęcia praktyczne, które mają przygotować uczestników do prowadzenia działań ratowniczych w swoich jednostkach.
– Druhowie uczą się podczas tych zajęć obsługi sprzętu hydraulicznego, mechanicznego, pilarek, pił itp., włącznie z nauką gaszenia i cięcia samochodów i podstaw ratownictwa medycznego. Po tym odbywa się egzamin praktyczny u nas w komendzie. To jest takie minimum, które muszą opanować strażacy, aby brać udział w działaniach ratowniczych.
Nasz rozmówca dodał, że wszystkie zajęcia odbywają się wedle programu zatwierdzonego przez komendanta głównego. Zaznaczył także, że aby w ogóle przystąpić do kursu, trzeba mieć odpowiednie zaświadczenie lekarskie o dopuszczeniu i braku medycznych przeciwwskazań do wykonywania tego rodzaju czynności.
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA ZDJĘĆ Z KURSU (PONIŻEJ)
Czytaj także:
- Pasja do muzyki i tańca od najmłodszych lat. Zespół "Różanecznik" zaprasza na występ
- Sportowcy wsparli potrzebujących. Sukces turnieju siatkówki
- Pow. krasnostawski. Dwa obywatelskie zatrzymania podczas świąt! Wyeliminowali zagrożenia...
- Region. Alarm w święta! Strażacy zawsze w gotowości!
- Krasnostawska twórczyni wyróżniona w konkursie „Anioły rzemiosła” [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentarze