Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Gm. Kraśniczyn. Spacerkiem po gminie z... Mikołajem Sienickim

W środę (17 stycznia) w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie odbyła się promocja regionalnej książki autorstwa Sławomira Franca. Czytelnika po gminie Kraśniczyn oprowadza sam... Mikołaj Sienicki herbu Bończa. Gościem specjalnym spotkania był Tomasz Sienicki, jego potomek.
Gm. Kraśniczyn. Spacerkiem po gminie z... Mikołajem Sienickim

Źródło: Powiatowa Biblioteka Publiczna w Krasnymstawie

"Punktem zwrotnym był moment, kiedy otrzymałem od pani wójt Moniki Grzesiuk Kronikę gminy Kraśniczyn, którą od 1946 roku prowadził m.in. sekretarz gminy Jan Głowacki. Zawarte w niej informacje okazały się tak nietuzinkowe, że w niemienionej formie i z zachowaniem oryginalnej pisowni postanowiłem we fragmentach zacytować je na kartach niniejszej publikacji" - tak we wstępie do książki napisał Sławomir Franc.

Publikacja ta to niestandardowy przewodnik po miejscowych zakątkach, opowieść o zapomnianych historiach oraz ciekawostkach związanych z malowniczym, lokalnym rejonem.

Tomasz Sienicki od wielu lat pasjonuje się historią, zwłaszcza genealogią swojego rodu. Jest jednym z inicjatorów Roku Mikołaja Sienickiego, ogłoszonego w roku 2021 w Krasnymstawie z okazji 500-lecia jego urodzin.

- Kraśniczyn, zwany kiedyś Krośniczynem (od krosna, na którym kobiety wytwarzały tkaniny) było to prywatne miasteczko Siennickich. Jest to, do dziś zresztą, miejsce bardzo ważne dla rodu i dla mnie. Kiedy odwiedzam Krasnystaw, Kraśniczyn, czy Bończę, zawsze jestem ubrany w żupan, ponieważ zależy mi na tym, by promować postać Mikołaja, symboliczny strój mi w tym pomaga, jestem zauważalny w każdym miejscu - mówi nam potomek Sienickiego.

Przewodnik po gminie ukazał się z inicjatywy pani Moniki Grzesiuk, która docenia wartość lokalnej historii. Publikacja będzie dobrze służyć mieszkańcom i gościom regionu. W książce autor zbiera nas w podróż po okolicy. Trasa „od Kraśniczyna się zaczyna, a kończy się w Bończy”, zgodnie z miejscowym powiedzeniem.

- Ze Sławomirem Francem poznaliśmy się w Bończy. W naszym przypadku w Bończy się nie kończy, tylko się zaczyna - żartuje nasz rozmówca. - Sławomir mieszka przy ulicy Mikołaja Sienickiego w Krasnymstawie. To jedyna taka ulica na świecie. Gdy dowiedział się o moim wykładzie w Bończy, postanowił go wysłuchać, by poznać bliżej życie Mikołaja. Nasze spotkanie nie było więc przypadkowe i wkrótce zaczęło przynosić owoce.

Przy ulicy Mikołaja Sienickiego w Krasnymstawie pod koniec roku 2023 została odsłonięta tablica pamiątkowa. Znajduje się na niej portret, krótki biogram i przekierowania do publikacji internetowych. Żyjący w wieku XVI Mikołaj był wybitnym, politykiem, dyplomatą, wielokrotnym marszałkiem Sejmu Rzeczypospolitej. Pozostawił po sobie wiele śladów, także w najbliższej okolicy, z którą był związany przez całe życie. 

Kościółek w Bończy ufundowany przez Mikołaja Sienickiego przetrwał prawie 450 lat. Fundator został pochowany w krypcie tego kościoła wraz z małżonką. Na miejscu można do dziś oglądać ich epitafium z czarnego marmuru - tłumaczy nam Tomasz Sienicki.

W przewodniku oprócz pięknych, szczegółowych opisów znajdziemy też fotografie najciekawszych miejsc gminy autorstwa Przemysława Borysa. Warto dodać, że była to już druga promocja książki, pierwsza obyła się w Domu Kultury w Kraśniczynie. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama