27 stycznia (sobota) ośmioro uczniów szkoły podstawowej IV-VIII miało okazję, by już po raz drugi spotkać się z mieszkańcami Tajwanu: panią Tiffany Lin i panem Yenhsan.
- Przypomnę, że podczas pierwszych warsztatów gościliśmy panią Makabongwe Sibanda z Zimbabwe. Zajęcia cieszyły się wtedy dużym zainteresowaniem. Dlatego też ten projekt jest kontynuowany - mówi wójt Monika Grzesiuk.
Świadomość tego, jak ważna jest znajomość języków obcych, skłoniła nauczycielkę języka angielskiego Monikę Szałańską ze Szkoły Podstawowej w Kraśniczynie do realizacji autorskiego projektu „Boundless unity, hand in hand. Razem bez granic”. Współautorem jest absolwent szkoły Piotr Kawiński. Plan na przyszłość obejmuje szereg spotkań z mieszkańcami różnych „zakątków świata”. Podczas sobotniego spotkania uczestnicy mieli okazję, aby poszerzyć wiedzę kulturową i historyczną. Odbyła się także degustacja przekąsek przywiezionych przez gości z trenerów z Azji.
- Zawsze wspieram takie inicjatywy, bo inwestowanie w rozwój naszych najmłodszych mieszkańców to najlepsze, co możemy zrobić. Znajomość języków w czasach, kiedy nie ma praktycznie granic ani barier w przemieszczaniu się na całym świecie, jest bezdyskusyjna. Jest po prostu cool - mówi wójt gminy.
Przedsięwzięcie ma „obudzić” w młodych ludziach chęć poznawania nieznanego świata. Wójt gminy Monika Grzesiuk jest otwarta na nowe wyzwania, dlatego spotkanie odbyło się w Domu Kultury w Kraśniczynie.
- Należy podkreślić, że każde zajęcia dodatkowe pozytywnie wpływają na wszechstronny rozwój uczniów. To nie tylko nauka jęz. angielskiego, ale też ułatwienie dostępu do informacji o świecie czy poszerzenie umiejętności współpracy w grupie. Każde takie działania powodują, że uczniowie dostają szansę na lepszy start w dorosłe życie. Z doświadczenia wiem, że należy takie inicjatywy wspierać i promować, bo to przynosi pozytywne efekty - podsumowuje pani wójt.
Napisz komentarz
Komentarze