Od początku tej kadencji o budowę chodnika w Rudce zabiega Andrzej Korkosz, radny gminy Siennica Różana. Na ostatniej sesji rady powiatu apelował o podjęcie skutecznych, a nie pozorowanych działań.
- Jest mi trochę przykro, że sam muszę reprezentować w powiecie interesy mieszkańców gminy Siennica Różana i mojej miejscowości. Choć przecież mamy własnego reprezentanta - pana starostę, wielu rzeczy nie możemy się doprosić - mówił Andrzej Korkosz.
Samorządowiec pokazał obszerną teczkę z pismami, wnioskami i petycjami mieszkańców Rudki i Siennicy Królewskiej Dużej oraz protokołami i wycinkami z gazet, które zbierał od trzech lat. Chciał wiedzieć, dlaczego sprawa tak oczekiwanej inwestycji nie posuwa się do przodu.
Protest przeciwko cyrkom ze zwierzętami [TUTAJ]
- Ja złożę wszystkie dokumenty na ręce przewodniczącego rady powiatu, aby komisja bezpieczeństwa i drogownictwa mogła zapoznać się rzetelnie i uczciwie z tym materiałem. W imieniu mieszkańców proszę, aby temat budowy chodnika został wreszcie zakończony. Wszystko ciągnie się już od 2006 roku, gdy droga powiatowa została oddana do użytku. Już wtedy były pierwsze sygnały, żeby wykonać brakujący fragment chodnika - dodał radny z Rudki.
Kilka dni po sesji rady powiatu Andrzej Korkosz otrzymał odpowiedź od wicestarosty Henryka Czernieja, że jego wniosek został skierowany do zaopiniowania przez komisję bezpieczeństwa i drogownictwa.
Ponadto poinformowano go, że zarząd powiatu skierował do samorządów gmin pisma z zapytaniem o propozycje zadań inwestycyjnych na drogach powiatowych w latach 2019-2022, które będą współfinansowane. Informacje z gmin mają spłynąć do 15 marca. Dzięki temu komisja bezpieczeństwa publicznego zajmie się planem rozwoju sieci drogowej w najbliższych trzech latach.
- Wtedy będzie można udzielić informacji, kiedy będzie możliwa budowa chodnika na odcinku Rudka - Siennica Królewska Duża - poinformował Henryk Czerniej.
- Z pisma wicestarosty nasuwa się wniosek, że w ciągu ostatnich trzech lat nie podjęto żadnych działań przygotowawczych w celu realizacji budowy chodnika w Rudce. Mimo składanych zapowiedzi czas ten można uznać za całkowicie zmarnowany. Jak w takim przypadku interpretować słowa starosty, który na ubiegłorocznym festynie w Rudce zapewniał, że w tym roku będziemy mieli ten chodnik? - zastanawia się Andrzej Korkosz.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze