O tym, że goście będą wymagającym rywalem, potwierdził już pierwszy i bardzo zacięty set, w którym to gospodarze praktycznie cały czas musieli ścigać wynik. Finalnie jednak to Visła okazała się lepsza i zwyciężyła 22:25. Długo nie trzeba było czekać na odwet Arki, która dzięki skutecznym atakom i asom Pawła Rusina, Mariusza Marcyniaka, Patryka Szwaradzkiego i Łukasza Łapszyńskiego wyrównała wynik na 1:1, drugą część spotkania wygrywając aż 25:11. Biało-zieloni szli za ciosem i w kolejnym secie, po kolejnych świetnych akcjach i serwisach wyszli na prowadzenie i pokonali rywali 25:16. Wydawało się, że niesiona rozpędem Bogdanka Arka Chełm przypieczętuje zwycięstwo w czwartym secie, jednak zespół z Bydgoszczy nie miał zamiaru składać broni. Nie pozwalając gospodarzom wyjść na prowadzenie, zwyciężył tę część spotkania 25:18 i doprowadził do tie-breaka. Piąta partia była zaciekłą walką punkt za punkt i dopiero po stanie 11:11, dwa asy serwisowe Patryka Szwaradzkiego i celny atak Pawła Rusina przyczyniły się do wygranej biało-zielonych. Było pewne, że między nimi dwoma będzie wybierany najlepszy zawodnik tego spotkania. Ostatecznie nagrodę MVP przyznano Patrykowi Szwardzkiemu.
Kolejny mecz biało-zieloni zagrają w czwartek (29 lutego) i zmierzą się na wyjeździe z Gwardią Wrocław.
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze