Luty zasypany śniegiem z ostrym mrozem to przeszłość. Tak przynajmniej jest w tym roku, bo nie widać ani śniegu, ani mrozu. Ostatnie dni były słoneczne, choć często mokre. Nie z powodu deszczu, ale porannej mgły i wilgoci.
Tak ciepły miesiąc zaskoczył wszystkich
Z analizy danych pomiarowych ze stacji synoptycznych wynika, że tegoroczny luty można jak na razie uznać za miesiąc ekstremalnie ciepły termicznie, ze średnią obszarową anomalią względem warunków wieloletnich (1991-2020) wynoszącą +5,8°C – podaje IMGW.
Synoptycy już wcześniej prognozowali, że to może być ciepły miesiąc. Ale że aż tak ciepły, to chyba dla wszystkich jest zaskoczenie.
Już od tygodnia w wielu regionach kraju utrzymuje się wiosna termiczna. To czas, kiedy średnia dobowa temperatura powietrza utrzymuje się w przedziale od 5 do 15 stopni Celsjusza przez następnych co najmniej pięć dni.
Zaranie wiosny
Mamy też tak zwane zaranie wiosny – czas, w którym zaczyna zakwitać leszczyna pospolita i podbiał pospolity.
IMGW zbiera dane z kilkudziesięciu stacji pogodowych i na tej podstawie stwierdza, że można się spodziewać temperatury maksymalnej przekraczającej 10°C. Dodatkowo, analizując modele pogodowe, przewiduje, że w kraju będziemy mieli do czynienia ze znacznym przekroczeniem wartości oczekiwanych.
Prognoza pogody
Zgodnie z prognozą IMGW w poniedziałek ma być ciepło, a poranna mgła ma się zamienić w rozpogodzenia. Tylko na wschodzie kraju miejscami słabe opady deszczu.
We wtorek deszczowo może być na północy i zachodzie, ale w pozostałej części Polski przewidywana jest temperatura od 10 do 15°C. Choć na Pomorzu chłodniej, bo od 5 do 7 stopni.
Środa. Tego dnia ma mocniej padać. Jedynie w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej bez opadów.
Temperatura maksymalna na północy i zachodzie kraju od 5 do 9°C, w centrum około 10 stopni, na południowym wschodzie od 12 do 15 stopni.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze