Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Ksiądz dzwoni i za późno, i za głośno. A ludzie mają tego dosyć...

To kolejny przypadek kiedy dzwony kościelne uprzykrzają życie jego sąsiadom. Były już sytuacje, kiedy ksiądz musiał przyciszyć lub w ogóle nie dzwonić...
Ksiądz dzwoni i za późno, i za głośno. A ludzie mają tego dosyć...

Autor: iStock

Petycja ma trafić do metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Chodzi o nowy dzwon kościoła pw. św. Jana Pawła II na krakowskim Ruczaju. Niedawno na wieży zamontowano dzwon, a ten nie daje spać okolicznym mieszkańcom. Stąd właśnie petycja w sprawie uciszenia proboszcza.

Dzielnicowy nic nie wskórał

„Liczymy, że podejdą Państwo z szacunkiem do potrzeby i prawa wypoczynku kilkunastu tysięcy mieszkańców i mieszkanek, których miejsce zamieszkania znajduję się w strefie, gdzie dociera donośny i odgłos dzwonu” – napisali mieszkańcy.

I narzekają na hałas wieczorem. Bo dzwony biją o 21.37, w godzinę śmierci Jana Pawła II.

Dzielnicowy Piotr Rusocki próbował porozmawiać z proboszczem. Nic to nie dało. 

– Niestety, pomimo kilkunastominutowej rozmowy i próby znalezienia kompromisowego rozwiązania, ksiądz pozostał na stanowisku, że „trzeba dać czas mieszkańcom, by przyzwyczaili się do odgłosu dzwonu” – tak mundurowy relacjonuje spotkanie.

Ksiądz nie może tak bić

Ten problem pojawia się w wielu miejscach w Polsce i nie zawsze sąsiedzi kościołów są na przegranej pozycji.

W 2022 roku ksiądz z Bolesławca musiał przyciszyć dzwony, bo przegrał sprawę przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Głośne dźwięki z kościoła płynęły 3-4 razy dziennie, a zdarzało się, że i w nocy. Badania akustyczne wykazały przekroczenie norm hałasu.

– Okazało się, w takich żyjemy czasach, że jedna osoba spoza parafii potrafi sterroryzować całą miejscowość i całą parafię i niestety od jutrzejszego dnia jesteśmy chyba pierwszą parafią w diecezji kaliskiej, gdzie dzwony musimy wyłączyć. Ten pan krzykiem, hałasem wygrał sprawę. Przyjmijmy to z pokorą, z takim zaufaniem, że pan Bóg jakoś to rozwiąże... – skomentował sprawę proboszcz podczas kazania.

Przekroczone normy hałasu

Jeden z ostatnich przypadków pochodzi dosłownie sprzed kilku dni, a chodzi o poznańską parafię pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana. 

Już od dłuższego czasu sąsiedzi kościoła skarżyli się na hałas. Pomiary wykazały, że przy dopuszczalnej wartości 55 decybeli dzwony „wybijały” przeszło 58 decybeli. Zaznaczmy, że wskazane wartości to norma dla pory dziennej, bo w nocy (22-6) to 45 decybeli.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama