Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Za wszelką cenę ratowali zięcia przed więzieniem...

72-latka przeprowadziła rozmowę telefoniczną z oszustką. Uwierzyła, że jej zięć spowodował wypadek, a gotówka potrzebna jest na kaucję. Wspólnie z mężem przekazali reklamówkę z zawartością 50 tysięcy złotych nieznajomej. Teraz policjanci szukają sprawców.
Za wszelką cenę ratowali zięcia przed więzieniem...
potrzebna jest na kaucję. Wspólnie z mężem przekazali reklamówkę z zawartością 50 tysięcy złotych nieznajomej. Teraz policjanci szukają sprawców

Autor: Ichigo121212

Źródło: Pixabay

Jak informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, 26 lutego po południu dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące oszustwa na szkodę małżeństwa mieszkającego na terenie gm. Leśna Podlaska. 

- Z przekazanej informacji wynikało, że po południu na ich telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta podająca się za ich córkę. 72-latka, która prowadziła rozmowę była przekonana, że rozmawia właśnie ze swoim dzieckiem - podaje oficer prasowy. 

Dodaje, że telefoniczna rozmówczyni oświadczyła, że jej mąż spowodował wypadek, w wyniku którego śmierć poniosła kobieta. By mężczyzna nie poszedł do więzienia potrzebują pieniędzy, które zostaną wpłacone na kaucję. Podczas trwających około 2 godziny rozmów prowadzonych również przez telefon komórkowy oszustka przekazywała kolejne instrukcje.

- Niestety pokrzywdzeni uwierzyli w przedstawioną historię i zdecydowali się pomóc zięciowi przekazując swoje oszczędności. Po odbiór pieniędzy przyszła nieznajoma, która podawała się za asystenta mecenasa. To jej oddali reklamówkę z banknotami. Dopiero po przekazaniu pieniędzy zorientowali się, że to oszustwo. Wówczas sprawa została zgłoszona na policję. Łupem sprawców padło 50 tys. zł. Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy oraz apelujemy o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi - mówi nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. 

Podkreśla, że przebiegłość i pomysłowość oszustów jest nieograniczona. 

- Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki upewnijmy się, że dana osoba jest rzeczywiście tym za kogo się podaje. Nasza czujność i ograniczone zaufanie może uchronić nas przed nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić pieniądze - zaznacza nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

WARTO PRZECZYTAĆ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama