Odkrywcy ze Stowarzyszenia Historyczno-Etnograficznego Miłośników Ziemi Lubelskiej „Wschód” za zgodą Lubelskiego Urzędu Ochrony Zabytków Delegatura w Chełmie oraz Nadleśnictwa Krasnystaw podczas prac terenowych znaleźli prawdziwy skarb. Do Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Chełmie przekazano wyjątkowy zabytek archeologiczny – siekierkę miedzianą, znalezioną przez Romualda Ościak.
- Nasze stowarzyszenie szuka głównie wyposażenia żołnierzy, zarówno z okresu I i II wojny światowej. To znalezisko, jakie odkrył nasz kolega, to jak szóstka w totolotka. To wielkie szczęście - mówi nam prezes stowarzyszenia Edwin Rozwałka.
Znalezisko to siekierka o długość około 14,5 cm. Ma kształt wysokiego trapezu, o lekko rozszerzonej wachlarzowato krawędzi tnącej i lekko wklęsłym prostokątnym obuchu i waży 678 gram. Według mgr. Andrzeja Bronickiego, chełmskiego archeologa, siekierki takie na terenie Lubelszczyzny trafiały do ludności kultury lubelsko-wołyńskiej jako import z zachodniej część Kotliny Karpackiej, czyli terenu obecnych zachodnich Węgier lub z terenów Alp Wschodnich (południowe Niemcy i Austria).
Specjaliści datują, że przedmiot pochodzi z okresu wczesnego neolitu czyli około IV tysiąclecia p.n.e. Jest to pierwsze tego typu znalezisko na terenie powiatu krasnostawskiego. Siekierka zachowana jest w bardzo dobrym stanie. Przekazana zostanie na podstawie decyzji Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do zbiorów Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie, gdzie będzie przedmiotem dalszych analiz.
- Nasze stowarzyszenie działa od 2019 roku, a to znalezisko jest z pewnością jednym z najbardziej wartościowym. Bardzo się cieszymy i serdecznie gratulujemy naszemu koledze Romualdowi - podsumowuje prezes stowarzyszenia.
Napisz komentarz
Komentarze