Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Ile zarabiasz? Polacy nie lubią o tym mówić. Niebawem ich płace będą jawne

Co prawda wynagrodzenia Polaków staną się jawne w połowie 2026 r., ale ani polscy pracownicy, ani pracodawcy nie są na to gotowi. Czasu na zmianę myślenia jest niewiele.
Ile zarabiasz? Polacy nie lubią o tym mówić. Niebawem ich płace będą jawne

Autor: iStock

Że tak jest, potwierdza cytowany przez Infor.pl raport Hays Poland oraz kancelarii Baker McKenzie. Jego autorzy zapytali o to pomad 1000 specjalistów i 1000 firm. Zarówno specjaliści (96 proc.), jak i pracodawcy (91 proc.) zgadzają się, że wynagrodzenia są w Polsce tematem tabu.

– Rozmowa o zarobkach do dziś jest najtrudniejszym tematem zarówno dla pracowników i kandydatów, jak i pracodawców. Po obu stronach występuje psychologiczna blokada przed mówieniem o pieniądzach – komentuje cytowana przez serwis Agnieszka Czarnecka z Hays.

Płace kobiet i mężczyzn muszą być równe

Tymczasem zostało niewiele czasu, żeby zmienić to podejście do jawności płac. Na opornych wymusi to unijna dyrektywa o równości i jawności wynagrodzeń. W Polsce jej zapisy zaczną obowiązywać od czerwca 2026 r.

To czas, jaki mają kraje członkowskie Unii Europejskiej na wprowadzenie w życie przepisów. Mają one wzmocnić zasady równości wynagrodzeń mężczyzn i kobiet za taką samą pracę.

Co to oznacza dla firm?

Po pierwsze, będą musiały udzielać informacji o wynagrodzeniach, jeśli różnica w płacach wynikająca z płci pracowników wyniesie 5 proc. Ich obowiązkiem będzie jej wyrównanie.  

Po drugie, pracodawcy będą musieli ustalić, kto w ich firmie wykonuje taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości, udzielać pracownikom informacji o średnich wynagrodzeniach i luce płacowej ze względu na płeć. 

Będą musieli dopasować się do przepisów

Taką gotowość na te zmiany – jak wynika z badania cytowanego przez Infor.pl – deklaruje zaledwie 33 proc. firm. Dlatego…

– Pracodawcy już dziś powinni zacząć sprawdzać, czy ich opisy i wartościowanie stanowisk, siatki płac, regulaminy wynagradzania i programy premiowe, a także procedury dotyczące rekrutacji, oceny i awansu pracowników są zgodne z regułami wynikającymi z dyrektywy UE – podkreśla cytowany przez serwis Michał Lisawa z Baker McKenzie. 

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama