Minęła majówka, czas grilli i aktywnie spędzanego czasu na świeżym powietrzu. Pogoda sprzyjała spacerom, lecz niestety, jak się okazuje, nie były one do końca dla wszystkich bezpieczne.
- W parku na górce trawa jest po kolana! Poszłam tam z psem na spacer, to nie było go widać w gąszczu. I proszę mi wierzyć - to nie była łąka kwietna... - powiedziała nam pani Danuta. - A ile w niej komarów i meszek się mnoży...
- Wokół ul. Piłsudskiego jeden rój muszek, komarów i innego paskudztwa. Obok "Piety Wołyńskiej" nie da się przejść - skarży się pan Tomek.
- Sporo spacerujemy z psem. Długi majowy weekend również spędziliśmy na wędrówce po mieście. Mamy tutaj wiele pięknych miejsc, które warto odwiedzić, albo w których po prostu można się rozkoszować piękną pogodą na łonie natury. Niestety, w wielu też miejscach nie można było przejść lub trzeba było przedzierać się przez chaszcze chwastów i wysokich traw. Po takim właśnie miejskim spacerze następnego dnia wylądowałam w szpitalu z ogromnym obrzękiem i bólem nogi. Okazało się, że jestem uczulona na ugryzienia meszek, które pokąsały mnie niemiłosiernie...- opowiada nam pani Beata.
Charakterystycznymi objawami pogryzienia przez meszki są rozlane czerwone i swędzące ślady. Często pojawia się także opuchlizna, która utrzymuje się przez kilka dni. Osoby uczulone na ślinę meszek mogą mieć jednak znacznie większy problem - mogą się u nich pojawić nudności, zawroty głowy, obrzęk błon śluzowych, biegunka, a w cięższych przypadkach także problemy z oddychaniem. Przy silnej reakcji alergicznej może dojść do wstrząsu anafilaktycznego, który jest bezpośrednim stanem zagrożenia życia.
Wiele miast przeprowadza "odkomarzanie" skwerów, parków i terenów zielonych, gdzie mieszkańcy narażeni są na atak owadów. Niestety, w Chełmie pomysł ten nie znalazł jeszcze zastosowania.
- Akcje odkomarzania brane są pod uwagę i obecnie trwa szacowanie kosztów takiego przedsięwzięcia. Ewentualne przesunięcia budżetowe i przeznaczenie pieniędzy na ten cel musieliby zatwierdzić chełmscy radni - mówi Damian Zieliński z gabinetu prezydenta miasta.
Czy urzędnicy przygotują projekt, a nowi radni przeznaczą na niego fundusze? Do tematu wrócimy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze