W sezonie 2015/2016 Daniel Chariasz, grając w barwach krasnostawskiego Startu, wywalczył tytuł króla strzelców ligi okręgowej, zdobywając w 26 meczach 33 gole. Jego dobra gra nie uszła uwadze działaczom Chełmianki, którzy postanowili ściągnąć go do drużyny Artura Bożyka – ta spadła wówczas do lubelskiej IV ligi. Po roku gry na tym szczeblu rozgrywkowym zawodnik wywalczył z ekipą biało-zielonych promocję do III ligi. Swój niemały udział miał on także w zdobyciu przez Chełmiankę trzeciego z rzędu Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego. W półfinałowym meczu z Motorem Lublin, wygranym przez chełmski zespół 4:2, Chariasz zdobył ważnego gola, podwyższając wynik na 3:1. Również w finałowym starciu z Orlętami Radzyń Podlaski Chariasz wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik spotkania na 3:0.
W rundzie jesiennej obecnego sezonu zawodnik nie otrzymywał zbyt wielu szans od swojego szkoleniowca. W 11 meczach rozegrał tylko 160 minut. W zimie mówiło się, że piłkarz zmieni klub. Mimo spekulacji, Chariasz przepracował w Chełmiance cały okres przygotowawczy i wydawało się, że pozostanie w drużynie. Tak się jednak nie stało. Tuż przed świętami zawodnik zdecydował się na powrót do swojego poprzedniego klubu, Startu Krasnystaw, który walczy o awans do lubelskiej IV ligi.
- Daniel poinformował nas, że chce kontynuować swoją grę w Starcie. Szanujemy jego decyzję. Dziękujemy za to, co dla nas zrobił i życzymy mu powodzenia – powiedział nam Artur Bożyk, szkoleniowiec Chełmianki.
Podobne artykuły:
Napisz komentarz
Komentarze