Popis formy po raz kolejny dał Kamil Borowski z grupy Chełm Biega, który wziął udział w XVI Wysokogórskim Biegu im. druha Franciszka Marduły w Tatrach, w ramach którego rozegrano też XII Mistrzostwa Polski w Biegach Wysokogórskich Skyrunning. Pokonał on dystans 32 km z przewyższeniami 2200 m w 3 godz. 23 min 21 sek. i zajął piąte miejsce open. W tej rywalizacji wzięli również udział dwaj reprezentanci sekcji biegowej Ruchu Izbica. Paweł Zieliński dotarł do mety z czasem 4 godz. 31 min 51 sek. (55. open), zaś Marek Antończak osiągnął wynik 4 godz. 45 min 40 sek. (70. open). Z kolei Jacek Bazela, jeden z zawodników Chełm Biega, zdecydował się na udział w cyklu Kresowe Trail, których gospodarzem tym razem był Supraśl. Dystans liczący ok. 9 km pokonał w 36 min 39 sek., zajmując ósme miejsce open, a także pierwsze w kategorii wiekowej M30-39.
W tym samym czasie liczna grupa reprezentantów Chełm Biega stawiła się w Krynicy-Zdroju na IV edycji Europejskiego Festiwalu Biegowego – Dwa Beskidy, w którym wzięło udział prawie 1200 osób Polski i z zagranicy. Trasy, jak co roku, były poprowadzone malowniczymi szlakami Beskidu Sądeckiego oraz Beskidu Niskiego. Dystans 10 km Józef Wójcik przebiegł w 56 min 10 sek. i zajął 36. miejsce open oraz ósme w M50. Trasę liczącą 20 km wybrała czwórka innych chełmian, a ich wyniki przestawiają się następująco: Damian Korzeniowski - 2 godz. 59 min 37 sek. (162. open i 45. w M30), Monika Korzeniowska - 2 godz. 59 min 45 sek. (163. open, 42. wśród kobiet i 18. w K30), Krzysztof Kraczkowski - 3 godz. 7 min 17 sek. (183 open i 56. w M40) i Jacek Adamczyk - 3 godz. 21 min 24 sek. (222. open i 16. w M50). Z kolei na dystans 100 km zdecydowali się Marek Lik oraz Krzysztof Szewczuk. Pierwszy z nich finiszował w 18 godz. 43 min 16 sek. (99. open i 13. w M50), zaś drugi w 18 godz. 44 min 11 sek. (100. open i 35. w M40).
W ostatni weekend czerwca rozgrywała się również 10. Cieszanowska Dycha im. Wojtka Pałczyńskiego, w której wzięła udział dwójka reprezentantów sekcji biegowej Ruchu Izbica. Małgorzata Smyk przebiegła 12 zamiast dziesięciu kilometrów, ponieważ eskorta prowadząca czołówkę uczestników pomyliła trasę. Mimo to czas 51 min 11 sek. zapewnił jej drugie miejsce wśród kobiet i 28. open. Natomiast Kazimierz Sysa ukończył regulaminowy dystans 1 godz. 4 min 38 sek., co dało mu 22. lokatę w M50 i 73. open. W tej rywalizacji towarzyszył im krasnostawianin Rafał Sroczyński, reprezentujący Niemienice Team, który dotarł do mety w 49 min 41 sek. (trzeci w M50 i 15. open). Z kolei Jolanta Bojarczuk wzięła w tym czasie udział w Triathlonie Garwolińskim na dystansie spinterskim (950 m wpław, 20 km jazdy rowerem i 5 km biegu), który pokonała w 1 godz. 26 min 3 sek. zajmując trzecie miejsce w K40 oraz 64. open. Popis dobrej formy zaprezentowało również małżeństwo Andrzeja Łoińskiego oraz Moniki Łoińskiej-Chmiel, również reprezentujące sekcję biegową Ruchu Izbica, które wzięło udział w dwóch rywalizacjach. W Roztoczańskim Festiwalu Biegowym na dystansie półmaratonu Andrzej Łoiński czasem 1 godz. 26 min 52 sek. zagwarantował sobie trzecie miejsce w kategorii wiekowej, jak również piąte w klasyfikacji open. Z kolei jego żona Monika wybrała dystans 10 km w konkurencji nordic walking i do mety dotarła w 1 godz. 18 min 19 sek. zajmując 41. lokatę open. Wspólnie wzięli również udział w Wesołym Triathlonie w Rudzie Żurawieckiej, rekreacyjnej rywalizacji składającej się ze spływu kajakowego (7 km), biegu (4,5 km) oraz jazdy rowerem (20 km).
Ostatni weekend czerwca był również jubileuszem 6-lecia istnienia działania parkrunu w Chełmie. 29 czerwca w parku obok Bazyliki pw. NNMP zebrała się grupa lokalnych biegaczy, pojawili się również amatorzy tej dyscypliny z Ogrodu Saskiego w Lublinie oraz Zielonego Jaru w Krakowie. Tego dnia inicjatywa sportowa była połączona ze zbiórką produktów spożywczych na rzecz Fundacji Piąte Koło.
- Chełm był pierwszą lokalizacją w województwie lubelskim, która dołączyła do tej globalnej inicjatywy zapoczątkowanej w Wielkiej Brytanii - mówi Józef Wójcik, koordynator chełmskiego parkrunu. - Przez te sześć lat gościliśmy osoby z różnych zakątków Polski, ale byli u nas również biegacze z Republiki Południowej Afryki czy Australii. Parkrun z roku na rok zyskuje na popularności i coraz więcej uczestników pojawia się w innych lokalizacjach w kraju i na świecie.
Chełmska inicjatywa, licząca 5 km, odbywa się w każdą sobotę o godz. 9:00 w parku na Górce Chełmskiej i jest bezpłatna. Rejestracja (również bezpłatna) prowadzona jest przez stronę parkrun.pl.
W tym samym czasie Lena Rorat, również z grupy Chełm Biega, była obecna w Londynie, aby tam wziąć udział w tamtejszym parkrunie w gronie 320 osób. Uzyskała wynik 25 min 42 sek. i została sklasyfikowana na 96.miejscu open, 13. wśród kobiet i trzecim miejscu w swojej kategorii wiekowej. W Londynie jest prawie sto lokalizacji parkrunu, czyli prawie tyle samo co w całej Polsce.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze