- W tym tygodniu zalało nas już 2 razy. W jednym tygodniu! Nasze warzywa na pewno tego nie przeżyją. Domek również uległ zniszczeniu, no bo ile razy może stać w nim woda? To jest jakaś masakra! I oczywiście nikt z tym nic nie robi... - powiedziała nam właścicielka jednej z działek.
- Uherka jest zarośnięta i nie ma dobrego przepływu. Do zarządu nie ma się co zwracać. Tylko opłaty naliczają i nic z tym nie robią - stwierdziła inna kobieta posiadająca działkę w pobliżu rzeki.
Tak wyglądają działki po burzach:
Faktycznie jej koryto wygląda jak zaniedbany rów. Zapytaliśmy więc Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, kiedy mają zamiar zająć się oczyszczeniem Uherki.
"Prace utrzymaniowe na rzece Uherka w km 29+000-29+500, 30+600-35+500, 37+660-45+050, obejmującym również teren miasta, w tym ogródków działkowych, zostały uwzględnione w „Programie realizacji zadań związanych z utrzymaniem wód oraz pozostałego mienia Skarbu Państwa związanego z gospodarką wodną” na rok 2024 jako zadanie najbardziej pilne o priorytecie 1. Zakres prac obejmuje mechaniczne i ręczne wykaszanie roślinności ze skarp i dna cieku, hakowanie roślinności korzeniącej się w dnie, ręczne ścinanie krzaków bez karczowania wraz z mechanicznym rozdrabnianiem" (pis. oryginalna) - odpowiedział nam Tomasz Makowski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Realizacja wspomnianych prac możliwa będzie w III kwartale bieżącego roku, po wyłonieniu wykonawcy robót w ogłoszonym już przetargu nieograniczonym i po podpisaniu umowy.
"W stosunku do lat poprzednich, w roku bieżącym konserwację rzeki ograniczono do jednokrotnego koszenia ze względu na sprzeciw zgłoszony przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Lublinie do zgłoszonego zamiaru wykaszania roślinności z koryta rzeki przed 15 sierpnia, ze względu na to, iż rzeka Uherka to obszar występowania żółwia błotnego - gatunku objętego ścisłą ochroną gatunkową i raka szlachetnego - gatunku wrażliwego na zmieniające się warunki środowiska" - dodał Makowski.
Przedstawiciel Wód Polskich zaznacza, że występujące ostatnio, po nawalnych opadach deszczu, krótkotrwałe podwyższenie poziomu rzeki może być następstwem spływu do Uherki, w krótkim czasie, dużych ilości wód z kanalizacji burzowej wylotami zlokalizowanymi powyżej ogrodów działkowych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze