W tym roku odbyła się jubileuszowa, XXX edycja konkursu, który nieprzerwany jest organizowany od 1995 roku. Konkurs skierowany jest do pracowników bibliotek publicznych z województwa lubelskiego, wyróżniających się innowacyjnymi metodami pracy z młodymi czytelnikami oraz popularyzacją literatury dziecięco-młodzieżowej. Spośród siedmiu nominowanych osób, jedno z dwóch wyróżnień otrzymała Monika Kulawczuk-Furmanek z oddziału dla Dzieci i Młodzieży w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie.
- Pięknie się złożyło, wyróżnienie otrzymałam w jubileuszowym roku swojej pracy. Od 20 lat pracuje w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie, praktycznie od początku w oddziale dla dzieci i młodzieży. Już dość długo zajmuję się popularyzacją czytelnictwa wśród najmłodszych. Mam to szczęście, bo ta praca jest moją pasją. Uwielbiam pracę z książką, lubię kontakt z dziećmi.. To wyróżnienie odbieram, tak osobiście, jako podsumowanie mojej pracy ale także zaszczyt. Jest to bardzo prestiżowy konkurs, który cieszy się dużym szacunkiem w środowisku bibliotekarskim. Konkurencja była olbrzymia, kandydatury były bardzo mocne. Tym bardziej czuję się zaszczycona, że to wyróżnienie otrzymałam - powiedziała nam laureatka nagrody Monika Kulawczuk-Furmanek.
Połączyła tradycję z nowoczesnością
Bibliotekarka umiejętnie łączy tradycyjne formy pracy z nowoczesnymi narzędziami. Organizuje zarówno klasyczne zajęcia tematyczne, jak i interaktywne warsztaty, a także wprowadza elementy ruchu i plastyki. Jej zaangażowanie widać też w organizacji konkursów o różnorodnej tematyce.
- W swojej pracy staram się stosować różnorodność. Wplatam nowatorskie formy ale także wspieram się internetowymi programami edukacyjnymi. W ubiegłym roku złożyłam wniosek do Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, otrzymaliśmy dzięki temu roboty photon. Te urządzenia także uatrakcyjniają zajęcia - mówi nam miłośniczka literatury.
Laureatka zwraca uwagę, że pojedyncze spotkania w bibliotece to za mało, by rozbudzić w dzieciach prawdziwą pasję czytania. Jest wiele możliwości, które warto wykorzystać, by dzieci mogły codziennie obcować z książkami.
- Prowadzę cykliczne, autorskie zajęcia, są bardzo wartościowe. „Spotkanie z bajką”, „Biblioteczka przedszkolaka” są to programy kierowane dla przedszkolaków. Prowadzę oczywiście też zajęcia dla starszaków, odwiedzają dzieci ze szkół ze wszystkich placówek na naszym terenie. Współpraca jest nieobradzonej owocna, gdy działa obustronnie. Dzieci przychodzą do mojej palcówki a ja odwiedzam ich w szkołach - wyjaśniampani Monika.
Książka ma konkurencję
Współczesny świat, zdominowany przez technologie, sprawia, że książki często ustępują miejsca ekranom. Jednakże, pomimo tych wyzwań, wielu rodziców wciąż docenia wartość czytania. To właśnie oni, poprzez własny przykład i świadome działania, mogą zaszczepić w swoich dzieciach miłość do książek.
- Jeżeli rodzice się angażują i widzą, jak to jest ważna sprawa, to dziecko wyrasta w szacunku i miłości do książek. Oczywiście potem przekłada się to na późniejsze lata, edukacji. Mimo tego, że dziecko korzysta z telefonu, z internetu, to jednak nie zapomina o literaturze to jest cenne i daje później odpowiedzenie skutki, już w dorosłym życiu - podkreśla bibliotekarka.
Nigdy nie jest za późno, by odkryć radość czytania. Różnorodność książek pozwala znaleźć coś dla każdego. W przypadku dzieci ważne jest indywidualne podejście. Jeśli dziecko traci zainteresowanie, warto zmienić książkę lub zrobić przerwę. Najważniejszy jest umiar i dopasowanie do potrzeb małego czytelnika.
Literatura dobra na wszystko
Książka to klucz, który otwiera drzwi do zrozumienia świata. Pozwala nam wyjaśnić dziecku nawet najtrudniejsze pojęcia, takie jak wojna, choroba czy śmierć. Dzięki odpowiednio dobranym książkom, możemy wspierać dzieci w radzeniu sobie z różnymi sytuacjami.
- Literatura zmierza na prawdę w dobrym kierunku. Pojawiają się książki, które dotyczą różnych emocji, mogą pomóc rozwiązywać dziecięce problemy, właśnie w taki przystępny sposób. Poprzez opowiadanie, fikcyjną historyjkę możemy zmierzyć się z jakimiś dziecięcymi problemami - uzupełnia Monika Kulawczuk-Furmanek.
W ubiegłym roku Miejską Bibliotekę Publiczną w Krasnymstawie odwiedziło 1968 osób, z czego aż 687 to młodzi czytelnicy do 15. roku życia. Największą popularnością wśród najmłodszych cieszyły się serie takie jak „Tata Oli”, „Amberek”, „Psi Patrol” oraz książki Justyny Bednarek i Zofii Staneckiej. 128 osób odwiedzających bibliotekę stanowiły osoby w wieku 16-19 lat. Tylko 49 osób w przedziale wiekowym 20-24 wypożyczało książki. Dużą grupę stanowiły osoby w wieku 25-44, było to 360 osób. Nieco mniej, bo 305 osób odwiedziło placówkę w wieku 45-60. Ostatnią grupą są emeryci, osoby 60+. Takich osób w 2023 roku pojawiło się 439. Statystki wskazują jednak, że największa grupę stanowią dzieci i młodzież. Nie jest to z pewnością przypadek, jeśli w bibliotece pracują pasjonaci literatury, trudno by było inaczej.
Napisz komentarz
Komentarze