Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Chełmskie Podziemia Kredowe. Warto zobaczyć jeden z Cudów Polski!

Kto nie był jeszcze w Chełmskich Podziemiach Kredowych, niech żałuje. To unikatowe na skalę światową miejsce, labirynt podziemnych korytarzy wykutych w skale kredowej, której złoża zalegają obficie pod powierzchnią miasta. W tym roku zostały docenione przez mieszkańców Lubelszczyzny i turystów w plebiscycie Cuda Polski.
Chełmskie Podziemia Kredowe. Warto zobaczyć jeden z Cudów Polski!
Trasa podziemna posiada bezpośrednie połączenie ze stylową restauracją i istnieje możliwość zakończenia zwiedzania podziemi w restauracji.

National Geographic Traveler jak co roku organizuje konkurs Cuda Polski. W edycji 2024 o tytuł walczyło 48 miejsc z całego kraju. Nominowane były też Chełmskie Podziemia Kredowe. W województwie lubelskim uplasowały się na pierwszym miejscu. W tegorocznej edycji plebiscytu oddano na nie rekordowe 258 tys. głosów.

Przeczytaj: Przedsiębiorcy narzekają, że choć jest bezpiecznie, brak turystów. Skutek błędnych alertów o zagrożeniu?

– Docenili nas mieszkańcy Lubelszczyzny, jak i Chełma, za co serdecznie dziękujemy i zapraszamy do podziemi kredowych. Muszę powiedzieć, że w tym roku notujemy wzrost odwiedzających nasze podziemia – mówi Jan Konojacki, zastępca dyrektora MOSiR w Chełmie.

– Nie mamy wątpliwości, że Cuda Polski to największy w naszym kraju plebiscyt, którego celem jest promowanie wciąż niedocenionych miejsc w naszym kraju. W tym roku w wydarzeniu wzięło udział jeszcze więcej osób niż rok temu. Walka była wyrównana do samego końca, a każdy z ponad 250 tys. głosów oddanych na nominowane miejsca mógł zaważyć o zwycięstwie – powiedział Łukasz Załuski, redaktor naczelny National Geographic Polska.

Dlaczego warto zobaczyć Podziemia Kredowe w Chełmie? 

To unikatowa pozostałość górnictwa kredowego w Europie. Znajdujący się w niej wielopoziomowy kompleks korytarzy i komór powstał w wyniku wielowiekowej eksploatacji kredy piszącej, której złoża znajdują się pod powierzchnią Chełma. Korytarze ciągną się pod całym starym miastem na kilku kondygnacjach.

W trakcie zwiedzania prawie dwukilometrowej trasy, którą turyści pokonują w czasie około 50 minut, można zapoznać się z licznymi ekspozycjami geologicznymi, archeologicznymi i historycznymi. Do szczególnych atrakcji należy szyb studni staromiejskiej, użytkowanej od XV do XVIII wieku, zrekonstruowanej obecnie na dawnym rynku staromiejskim, noszącym obecnie imię chełmskiego społecznika dr Edwarda Łuczkowskiego.

Ośrodek Informacji Turystycznej w Chełmie zachęca do zwiedzania: „Podziemne korytarze do dziś kryją wiele zagadek, niespodzianek i tajemnic. W trakcie prac budowlanych nadal odkrywane są nieznane wyrobiska. Niezapomniane wrażenia przynosi wędrówka tonącym w mroku białym labiryntem, która na długo pozostaje w pamięci zwiedzających. Tym bardziej, że w jednej z komór pojawia się legendarny opiekun kredowego labiryntu DUCH BIELUCH. Można mu powierzyć swoje najskrytsze marzenia, które ponoć dobrym ludziom się spełniają…”

Czytaj również: Ukryty skarb Roztocza: Rezerwat Szumy nad Tanwią

Jak czytamy na stornie Chełmskich Podziemi Kredowych, o miejscu tym już od niepamiętnych czasów krążą podania i legendy. Najbardziej znana jest ta o białym niedźwiedziu. 

W czasach przedchrześcijańskich, na szczycie Chełmskiej Góry, pod trzema wielkimi dębami, w kredowej jaskini mieszkał potężny brunatny niedźwiedź. Przebywając ciągle w kredowej jaskini, nabrał pięknej białej barwy. Mieszkańcy grodu powoli przyzwyczaili się do tego osobliwego sąsiada. Początkowo z obawą, później z respektem i szacunkiem traktowali sąsiedztwo olbrzymiego dzikiego zwierza. Obok zbudowano chram, gdzie oddawano cześć pogańskim bogom, a młode kapłanki strzegły wiecznego świętego ognia. Pewnego razu niespodziewanie na mieszkańców Chełma napadli dzicy najeźdźcy. Spalili osiedle i chcieli zdobyć święty ogień. Gdy obrońcy ulegli już przewadze wroga, pojawił się biały niedźwiedź i rozgromił napastników. Zmęczony walką stanął na chwilę pomiędzy trzema dębami, a zachodzące słońce dziękczynnie malowało złotem drzewa, zwierzę i przestrzeń. Od tego czasu biały niedźwiedź pomiędzy trzema dębami stał się godłem Chełma."

Przeczytaj: Lubelskie na weekend. Odkrywanie Historii: Cerkiew św. Paraskewy w Kniaziach

Co warto wiedzieć, wybierając się do podziemi? 

Trzeba wcześniej zarezerwować termin ze względu na ograniczoną liczbę osób w grupie. W podziemiach można fotografować i filmować bez dodatkowych opłat. Trasa podziemna posiada bezpośrednie połączenie ze stylową restauracją i istnieje możliwość zakończenia zwiedzania podziemi w restauracji. 

Obiekt nie jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Nie zaleca się wchodzenia na trasę osobom cierpiącym na klaustrofobię.

W podziemiach utrzymuje się stała temperatura przez cały rok, wynosząca+ 9 st. C, więc można się tu skryć przed upałem, oraz wilgotność 70-80%.

Wejście do podziemi znajduje się w skarpie poniżej kościoła p.w. Rozesłania św. Apostołów przy ul. Lubelskiej 55 a.

Czytaj też: Enoturystyka czy wakacje na plaży? Jak chełmianie spędzają wakacje?

Zobacz na mapie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
chelmianin 16.09.2024 22:39
Piekne jedyne w Europie

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama