Spotkanie w Chełmie przez większość czasu toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy po nacieraniu na zespół gości wyszli na prowadzenie w 30. minucie po celnym strzale Damiana Oszwy, który dobił podanie Pawła Fornala. Następnego gola rezerwy biało-zielonych, również dzięki Oszwie, zdobyły po kolejnych dwóch kwadransach, a o wyniku spotkania definitywnie przesądził on w 78. minucie, kiedy "musnął" piłkę pod samą bramką rywali. Granica również miała swoje sytuacje w tym meczu, kilkukrotnie była blisko przynajmniej honorowego trafienia, jednak finalnie musiała uznać wyższość gospodarzy.
- Od samego początku dyktowaliśmy warunki w tym meczu i graliśmy to, co chcieliśmy grać - podsumowuje spotkanie trener drugiej drużyny Chełmianki Andrzej Krawiec. - Na murawę wyszło ośmiu juniorów, a naszym celem jest to, żeby nabierali doświadczenia. Pokazali się z bardzo dobrej strony, myślę, że będą dalej się rozwijać i będziemy mieli z nich pociechę w następnych spotkaniach.
Z kolei spotkanie w Leśniowicach rozpoczęło się od wzajemnego "wyczuwania się" przeciwnych drużyn i nacisku na szczelną, uważną obronę. Z każdą upływającą minuta kontrola po stronie Astry coraz bardziej się uwidaczniała i została przekuta na gola w 34. minucie, kiedy to strzałem pod poprzeczkę z ostrego konta popisał się Bartosz Goździewski. Ten wynik utrzymał się tylko przez dwie minuty, ponieważ błąd w polu karnym zespołu Izbicy zakończył się "jedenastką" dla gospodarzy, której nie zmarnował Damian Patoka. Po przerwie ten sam zawodnik dołożył jeszcze trzy gole (52., 75. i 85. minuty), pewnie gwarantując swojej drużynie trzy punkty.
- Bardzo się cieszę z kolejnej wygranej, a także z tego, że wyciągnęliśmy wnioski po meczu z Hanną i tym razem obie połowy zagraliśmy na takim samym poziomie - mówi trener Astry Leśniowice Artur Dąbrowski. - Myślę, że w przekroju meczu, byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Warto nadmienić, że w tym sezonie mamy bardzo wyrównaną kadrę i zawodnicy wchodzący z ławki rezerwowych stanowią nasz kolejny atut. To bardzo istotne w kontekście długiego sezonu, bo pozwala nam w odpowiedni sposób rotować składem. Dziękuję piłkarzom za zaangażowanie i oczywiście kibicom za obecność.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze